wtorek, 21 marca 2017

Od depresji do wyczerpania nadnerczy

Sen jest to skracanie sobie życia w tym celu, aby je wydłużyć.
Tadeusz Kotarbiński
Stres fizyczny (nadmierna praca czy wyczynowe uprawianie sportu) i psychiczny to istotne elementy modyfikujące reakcje układu immunologicznego. Dodatkowo reakcja stresowa powoduje wyczerpanie składników odżywczych, które są niezbędne podczas trawienia, oczyszczania organizmu i zwalczania stanu zapalnego. W związku z tym stres, doprowadzający do przerwania integralności śluzówki oraz do niedoborów pokarmowych, pod wieloma względami zakłóca sprawne funkcjonowanie układu odpornościowego oraz powoduje zaburzenie równowagi całego organizmu.
Nadmiar hormonu stresu – kortyzolu – wyczerpuje nadnercza, upośledza funkcje tarczycy oraz reakcję na cukry proste, nasilając efekt hipoglikemii. Ponieważ kortyzol powstaje z tych samych substancji co hormony płciowe (z cholesterolu), zwiększenie jego poziomu ma wpływ na wytwarzanie hormonów płciowych. W sytuacji przewlekłego stresu zmniejsza się poziom hormonu DHEA, co prowadzi do spadku sił witalnych i libido oraz obniżenia nastroju. Z kolei zmniejszenie poziomu aldosteronu zaburza gospodarkę wodno-elektrolitową, nasilając gromadzenie się wody i obrzęki.
Nadnercza regulują wydzielanie hormonów stresu (kortyzolu i adrenaliny), normują procesy rozwoju mięśni i tkanki tłuszczowej oraz wspomagają utrzymywanie właściwego poziomu cukru we krwi. Odpowiadają za poziom energii oraz nastrój.
Brak snu, ciągły pęd, wyczerpująca praca wpędzają kobietę w błędne koło. Im bardziej się zamartwia, tym większe spustoszenie czyni w swoim organizmie. Nadmierne wydzielanie kortyzolu hamuje skuteczne spalanie tkanki tłuszczowej, bo organizm jest cały czas w trybie „stand by” – nieustannie gotowy do „ucieczki”. To z kolei nasila problem z insulinoopornością.
Syndrom „wyczerpanych nadnerczy” doprowadza do permanentnego zmęczenia, problemów ze snem, kołatania serca, ataków paniki, stanów depresyjnych. Ponadto nasila powstawanie torbieli, endometriozę, zwiększa ryzyko nowotworów związanych z nadmiarem estrogenów (rak piersi), kandydozy, zespołu jelita drażliwego, zapalenia śluzówki żołądka i jelit, chorób autoimmunologicznych, nietolerancji, powoduje otyłość brzuszną i utrudnia zajście w ciążę. A to tylko niektóre aspekty problemów z nadnerczami. Aby je wyciszyć, należy pamiętać o trzech sprawach:
• Po pierwsze, sen. Minimum osiem godzin na dobę to podstawa w staraniach o prawidłową pracę tego narządu.
• Po drugie, relaks i umiejętność wypoczywania. W sytuacji problemów z nadnerczami należy
pracować nad swoją psychiką, być może nie obędzie się bez wizyty u specjalisty.
Należy znaleźć sposób na ukojenie emocji. Przydatne w tym celu mogą okazać się zajęcia jogi, medytacja, spa, masaże, co kto woli :)

• Po trzecie i najważniejsze, dieta. Wyczerpane nadnercza wymagają bezwzględnego wykluczenia kawy i napojów energetycznych oraz papierosów. Ponadto należy zrezygnować z produktów bogatych w cukry proste rafinowane (słodycze, soki owocowe), zawierających syrop glukozowo-fruktozowy, wysoko przetworzonych i konserwowanych chemią spożywczą (azotany soku, fosforany, barwniki, aromaty, hormony, sterydy, pestycydy) oraz z kosmetyków zawierających fluor, chlor (podpaski, wata, tampony – wybierać eko), aluminium (unikaj podgrzewania folii aluminiowej). Nie można też zapomnieć o prawidłowej podaży zdrowych węglowodanów, bez których nadnercza nie podejmą optymalnej pracy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz