piątek, 26 czerwca 2015

Lekarz online

Zdiagnozuj się online!

Platforma internetowa nasz lekarz skierowana jest do osób, które są zainteresowane właściwym postępowaniem w kwestii ochrony zdrowia, werfikowaniem jego aktualnego stanu oraz potencjalnych zagrożeń w przyszłości.
Stworzyliśmy dostępny 24 godziny na dobę poradnik, w którym informacje podane są w sposób rzetelny, przystępny i zrozumiały dla każdego. TUTAJ
Użytkownik znajdzie tu wszystko, co powinien wiedzieć, by skutecznie dbać o swoje zdrowie. Ma też szansę nie tylko precyzyjnie zdiagnozować chorobę,
ale i uzyskać jej opis wraz z sugestiami dotyczącymi sposobu leczenia. Dodatkowo do dyzpozycji użytkowników portalu naszlekarz oddajemy obszerną bazę lekarzy z terenu Polski. 

czwartek, 25 czerwca 2015

Rozciąganie

Rozciąganie jest kolejnym bardzo ważnym elementem każdego
treningu, które regularnie wykonywane wpływa bardzo
korzystnie na rezultaty treningowe. Jeżeli przeoczysz
rozciąganie, efekty mogą nie być takie, jakie być powinny.
Warto się rozciągać przed treningiem podczas rozgrzewki,
w trakcie treningu „opcjonalnie” oraz na jego zakończenie
i za każdym razem niech całe rozciąganie trwa co najmniej
5 minut (przed i na zakończenie treningu).
Aby się rozciągać, najpierw koniecznie należy rozgrzać
mięśnie oraz stawy i ścięgna, wykonując ćwiczenia aerobowe
i ćwiczenia z małym obciążeniem na trenowane partie
mięśniowe. Dopiero na koniec rozgrzewki rozciągamy się.
Tak będzie najbezpieczniej i najskuteczniej.
Dzięki rozciąganiu poprawisz krążenie w trenowanych
mięśniach, otrzymają one wówczas więcej tlenu, składników
odżywczych i szybciej pozbędą się kwasu mlekowego powodującego ból mięśniowy, charakterystyczny podczas
ciężkich treningów siłowych. Pozwoli ci to na efektywniejszy
i lepszy trening oraz szybszą regenerację potreningową.
Regularnie rozciągając się na treningach i w ciągu dnia,
poprawisz technikę wykonywania ćwiczeń, lepiej czując
pracę mięśni. Poprawią się ich ruchomość, wytrzymałość
i szybkość. Mięśnie i ścięgna będą mniej podatne na urazy,
co ma istotny wpływ dla przyszłych efektów. Mięśnie będą
bardziej rozluźnione — nie będziesz taki spięty i sztywny
oraz z treningu na trening będziesz coraz lepiej przygotowany
do ćwiczeń. Dlatego warto rozciągać mięśnie już od
pierwszego treningu, aby stało się to rytuałem.
Mięśnie możesz rozciągnąć, wykonując ruch przeciwstawny
do ich skurczu (np. napinanie bicepsa — rozciąga
triceps), podczas którego staraj się z treningu na trening coraz
bardziej pokonywać opór mięśniowy, zwiększając „głębokość”
rozciągania, a sam moment rozciągania niech trwa
co najmniej kilkanaście sekund. Czas ten staraj się także
stopniowo wydłużać.
Rozciąganie w ciągu dnia jest również bardzo przyjemne
i przynosi niezłe efekty na kolejnych treningach. Warto je
wykonywać „z głową” np. w przerwach w pracy, jeżeli długo
siedzimy lub zamierzamy przenieść coś ciężkiego. Zawsze
w takim przypadku łączmy rozciąganie z ćwiczeniami izometrycznymi,
które (jako taka mała rozgrzewka) koniecznie
muszą poprzedzać ćwiczenia rozciągające, o czym była
już mowa w rozdziale poświęconym rozgrzewce.
Przeciąganie się (według przykładu z rozdziału 4.).
Ćwiczenia rozciągające wszystkie partie mięśniowe, które z powodzeniem możesz stosować wybiórczo lub całościowo
w trakcie treningu czy na co dzień po wspomnianych
wcześniej ćwiczeniach izometrycznych. Każde z poniższych
rozciągań, jak i każde inne nieopisane tutaj, należy wykonywać
w powolny, kontrolowany sposób, stale wyczuwając
napięcie mięśniowe. Czas trwania poszczególnych rozciągań
jest indywidualny, możesz w momencie rozciągania
liczyć do 10 czy 30, z treningu na trening starając się ten
czas wydłużać, gdyż im czas ten będzie dłuższy, tym lepszy
efekt osiągniesz. Oto ćwiczenia rozciągające, które stosuję
na swoich treningach; niektóre nazwy wymyśliłem na potrzeby
tego poradnika:
Mięśnie klatki piersiowej, przednia część barków i bicepsy.
1. Skłony do przodu — chwytam się futryny
obiema rękami i opuszczam tułów przodem do jej wnętrza
(rys. 1.). 2. Wymachy rąk — na boki do momentu
maksymalnego rozciągnięcia mięśni piersiowych i bicepsów Mięśnie najszersze grzbietu. 1. Ściąganie łokcia —
jedną rękę zginam w łokciu za głową, a drugą ręką
chwytam zgięty łokieć i przyciągam do siebie (np. z lewej
strony w prawą), rozciągnę przy okazji triceps
(rys. 2.). 2. Małpi zwis — stojąc, chwytam się jedną
ręką górnej belki futryny lub drążka i opuszczam
się do przodu, raz jedną ręką, raz drugą, a można też
oburącz, z tym że jedną ręką osiąga się lepszy rezultat
(rys. 3.).
Mięśnie czworogłowe ud (przednie). 1. Zginanie
nogi — chwytam stopę i odchylam ją mocno, z wyczuciem,
do tyłu w kierunku pośladka (rys. 4.).
2. Trudne klękanie — klękam na podłodze na kolanach,
następnie odchylam się w tył jak najniżej, jednocześnie
prostując tułów z udami — unosząc pośladki
ku górze (rys. 5.).
Mięśnie dwugłowe ud (tylne). 1. Ukłon nr 1 — skłony tułowia
do przodu z prostymi plecami. 2. Półszpagat damski
— opieram prostą prawą nogę z przodu o jakieś krzesło/
poręcz i staram się rozciągnąć mięsień, pochylając do przodu
prosty tułów. Prawa, następnie lewa noga (rys. 6.).
Mięśnie przywodziciele ud (wewnętrzne). Półszpagat
męski — kucając, prostuję jedną nogę w bok, następnie
odchylam i pogłębiam miednicę w przeciwnym kierunku
(rys. 7.).
Mięśnie łydek. 1. Przepychanie ściany — opieram się
o ścianę obiema rękoma, jedna noga ugięta pode mną
jako podparcie, druga wyprostowana, cofnięta. Rozciągam
mięśnie łydek, obniżając tułów z miednicą, po czym
zmieniam nogę (rys. 8.). 2. Ukłon nr 2 — podobnie jak
w przypadku mięśni dwugłowych ud, robię skłon do
przodu, dodatkowo mocno unosząc do góry palce stóp.
Mięśnie obręczy barkowej. 1. Krążenie i wymachy ramion
w przód i w tył. 2. „Duszenie” — prostuję przed
sobą prawą rękę, następnie zginam ją w lewo, chwytam
prawy łokieć lewą ręką i przyciągam do lewego barku
— rozciągnięcie tylnej części mięśnia barkowego. Rozciągam
prawą, a później lewą rękę (rys. 9.).
Mięśnie prostowniki grzbietu. 1. Ukłon nr 3 — skłon
tułowia do przodu na prostych nogach, uginając plecy,
w miarę możliwości do momentu dotknięcia palcami/
dłońmi podłogi. 2. Zegar — siadam na podłodze, nogi
wyprostowane przede mną są rozstawione szeroko, palce
ściągnięte. Staram się dotknąć palców stóp rękoma
raz z prawej, raz z lewej strony. Ćwiczenie to doskonale
rozciąga mięśnie prostowniki grzbietu, mięśnie dwugłowe
ud oraz mięśnie łydek (rys. 10.).
Mięśnie brzucha. 1. Drzewo na wietrze — stojąc, przeciągam
się mocno, wyciągając obie ręce do góry i odchylam
się do tyłu oraz lekko na boki, do wyczucia rozciągnięcia
mięśni brzucha (rys. 11.). 2. Palma — skłony na boki —
jedna ręka na biodrze, drugą unoszę do góry i nad głową
kieruję ją w przeciwną stronę (rys. 12.).
Mięśnie brzucha i prostowniki grzbietu. Skręty tułowia
na boki (wirowanie) — ręce na wysokości linii barków,
poniżej lub nad głową, miednica się nie rusza, porusza
się ciało od pasa w górę na boki, w lewą i prawą stronę,
raz za razem (powiedzmy 10 ×), wykonywane „z czuciem”
(rys. 13.).
Jeszcze wspomnę, że warto po rozciąganiu na koniec treningu
wykonać ćwiczenie oddechowe — unosimy ręce bokiem
do góry, jednocześnie robiąc wdech, po czym powoli
opuszczamy ramiona, robiąc jednocześnie wydech. Staraj
się w trakcie tych kilku minut wyciszyć, rozluźnić i uspokoić
organizm, gdyż właśnie o to w tym chodzi — o „zmniejszenie

jego obrotów”.
WIĘCEJ INFORMACJI TUTAJ: 

środa, 24 czerwca 2015

Prawidłowe oddychanie

Oddychanie jest istotnym elementem każdego treningu.
Wspomniałem o nim krótko, opisując rozgrzewkę. Konieczne jest prawidłowe oddychanie nie tylko podczas rozgrzewki, ale i całego treningu. Dzięki prawidłowemu oddychaniu podczas ćwiczeń dostarczysz organizmowi odpowiedniej ilości tlenu, koniecznego do procesu spalania tkanki tłuszczowej, przez co będziesz mógł trenować dłużej i bardziej wydajnie. Dlatego też tak istotne jest dotlenienie organizmu przed treningiem, w trakcie rozgrzewki na świeżym powietrzu lub w dobrze przewietrzonym pomieszczeniu.
Co prawda nasz oddech samoczynnie się pogłębi podczas ciężkich treningów, kiedy organizm będzie potrzebował więcej tlenu, ale mimo to warto na to zwrócić szczególną uwagę i dodatkowo starać się głęboko oddychać w przerwach między seriami czy ćwiczeniami, oczywiście robiąc wdech nosem, a wydech ustami. W wielu przypadkach będzie to następować automatycznie. Mimo to warto się lepiej dotlenić poprzez głębokie, spokojne, regularne oddychanie, nawet wówczas, gdy nie ma już takiej potrzeby.
O ile w przypadku ćwiczeń aerobowych nasz oddech zmienia się samoczynnie, to w przypadku ćwiczeń siłowych jest już trochę inaczej.
Bardzo ważne jest prawidłowe oddychanie podczas wykonywania ćwiczeń siłowych, gdyż niezmiernie łatwo tutaj o pomyłkę, która może nam nawet zaszkodzić. Już tłumaczę, o co chodzi — wiele niedoświadczonych osób oddycha nieprawidłowo podczas wykonywania ćwiczeń, co może w następstwie powodować problemy z sercem i nieosiąganie odpowiednich rezultatów.
Pamiętaj, że podczas wykonywania takich ćwiczeń jak pompki czy przysiady, każde powtórzenie ma obejmować wdech i wydech. Robisz więc wdech podczas opuszczania ciężaru, np. własnego ciała, a wydech podczas unoszenia/podnoszenia ciężaru, np. własnego ciała. Poniższe przykłady lepiej to zobrazują:
- Pompki — kiedy podpierasz się na podłodze na prostych rękach, w pozycji przed rozpoczęciem pompek, to podczas schodzenia w dół robisz wdech, a podczas prostowania rąk, podnosząc się ku górze, robisz wydech.
- Przysiady — kiedy robisz przysiad, schodząc na dół, robisz wdech, a podczas wstawania/prostowania nóg, robisz wydech.
- Brzuszki — spinając mięśnie brzucha, czyli skracając je, robisz wydech, a powracając do pozycji początkowej, czyli rozciągając mięsień, robisz wdech.
- Podciąganie na drążku — podciągając się na drążku, robisz wydech, a opuszczając, robisz wdech.
- Wydech podczas trudniejszej fazy ćwiczenia, a wdech podczas łatwiejszej.
Widzisz więc, jak powinno się oddychać podczas wykonywania
powtórzeń danego ćwiczenia. Jeżeli w trakcie ich wykonywania
oddychałbyś odwrotnie, mogłoby to wpłynąć niekorzystnie na twój organizm, powodując słabsze efekty, a nawet źle wpływać na pracę serca. Osoby niedoświadczone w wielu przypadkach, bez pomocy, mogą się w tej kwestii pomylić, czego byłem świadkiem nie raz.
Jasno więc z tego wynika, że oddech powinieneś się starać dopasować do intensywności danego treningu, oddychając szybciej podczas treningów bardzo intensywnych, a wolniej podczas treningów łatwiejszych. Jak już wspomniałem, nastąpi

to w wielu przypadkach samoczynnie, ale warto o tym pamiętać i bardziej się dotleniać już od samej rozgrzewki, a kończąc na ćwiczeniach rozluźniających na zakończenie treningu. Dzięki temu mięśnie będą efektywniej pracować, co się wiąże z lepszymi efektami treningów, czyli skuteczniejszym spalaniem tkanki tłuszczowej.

poniedziałek, 22 czerwca 2015

Poradnik zdrowego urlopowicza



Autor: Bartek Malak


Nareszcie wakacje, uczniowie już oddychają pełną piersią, ale i dla nas, pracujących, zaczynają się urlopy – czas odpoczynku, który generalnie chcemy spędzić tak, jak lubimy – bez garnituru, służbowych telefonów, raportów, szefa nad nami itp.

Jak więc odpoczywać z głową? No jak to, przecież to banalne pytanie. Przecież wiemy. Co nam jakiś gość, nawet jeśli jest z wykształcenia psychologiem społecznym, będzie tu gadał. I jeszcze pisał o tym artykuły na blogu poświęconym fryzjerstwu, urodzie i zdrowiu.
A ja może nieco przewrotnie, popytałem znajomych. I w rozmowach okazało się, iż chętnie by się dowiedzieli, jak maksymalizować efekty urlopu.
Mamy więc określony cel: jak sprawić, aby odpoczynek urlopowy był aktywny, dał nam więcej sił, energii i zdrowia niż zazwyczaj. Przechodzimy więc do konkretów. Wstawiliśmy w pocztę elektroniczną autoodpowiedź, kiedy będziemy w pracy i kto nas zastępuje, pożegnaliśmy się pięknie. Garnitur zdjęty, luz blues. Zaczynamy! Duża część osób, które na co dzień nie mają czasu (czyli większość z nas), jak już ma urlop, to zakłada, iż nadrobi wszelkie zaległości (w treningach, dbaniu o siebie, swoją sylwetkę, spotkaniach, wyjściach z dziećmi, wyjściach do teatru, generalnych porządkach, oglądaniu zabytków, zwiedzaniu 6 krajów w 3 dni i o czym kto jeszcze marzy, pracując na co dzień).
Spokojnie, odpoczywając mamy się nie zamęczyć na śmierć, tylko odpocząć. Trzeba więc pamiętać, aby urlopu nie zaczynać od gonitwy, ciężkich treningów czy życia imprezowego 20 h na dobę. Wiem, chcemy zdążyć ze wszystkim, ale tak się po prostu nie da. Odpocznijmy najpierw, zróbmy sobie przerwę od tego, co mamy na co dzień.
Co więc można robić, aby wrócić zdrowszym – fizycznie i mentalnie. O, dużo, wbrew pozorom. Po pierwsze wyjechać. Nie siedzieć w domu, sprzątać, robić remont czy zwyczajnie leżeć jak pies Pluto przed telewizorem/komputerem. Wyjechać. Niekoniecznie na Hawaje czy w Himalaje. W Polsce można znaleźć wiele uroczych zakątków, gdzie za stosunkowo niewielkie pieniądze można naładować baterie. Bezwzględnie należy zostawić komputer, służbową komórkę i wszelkie bajery ułatwiające kontakt z wami. I tak was znajdą, jak będzie trzeba. A jak weźmiecie laptopa, to zawsze będzie pokusa i możliwość, żeby odebrać pocztę albo napisać choć mały raporcik. Figa. Mamy odpoczywać. Pracujemy cały rok. Teraz odpoczywamy, robimy coś dla siebie zgodnie z śmieszną, ale prawdziwą wyliczanką psychologów:

“Jestem tu i teraz,
To, co robię, jest dla mnie ważne,
Nigdzie się nie spieszę”.

I dobrze się tego trzymać. Przynajmniej w czasie urlopu.
Po drugie: ruch. A nie leżenie 2 tygodnie plackiem. Ruch spokojny (możemy zacząć nawet od długich spacerów), bez testowania granic wydolności fizycznej, chyba że jesteśmy aktywni sportowo cały rok. Przypominam, mamy odpocząć aktywnie, ale odpocząć. Po kilku dniach rozruchu możemy zacząć intensywniejsze aktywności. Codziennie należałoby poćwiczyć, podreperować kondycję, spocić się – niech to, co złe, z nas wyjdzie. Jeśli nie ćwiczymy na co dzień, to urlopy są często ostatnią deską ratunku dla naszego ciała. Nie od dziś wiadomo, iż osoby, które ćwiczą dla przyjemności (nie wyczynowo), zazwyczaj starzeją się wolniej, dłużej zachowują siły i witalność.
Jak ruch, to i przydałaby się lekka dieta. Ograniczmy frytki, hamburgery, przegryzki, chipsy, ciastka, czekoladki … (wymieniać można by chwilę). No dobrze, może nie wszystko na raz, ale kilka niezdrowych zapychaczy na pewno. Owoce, warzywa, potrawy z grilla, ciemne pieczywko. Soki, woda, a nie piwo i coca-cola obowiązkowo na każdym przystanku od rana do nocy. Przydałoby się też ograniczyć papierosy, jeśli ktoś pali. Nie mówię, aby rzucić (bo to stres, a mamy odpoczywać), ale ograniczyć z pół paczki do 6 na ten przykład. No jak tak, to idźmy za ciosem. Alkohol. Już widzę, jak się wszyscy pukają w czoło. Oszalał facet. Chce nas wszystkiego pozbawić. Co to za wakacje. Co my jogini jesteśmy? Nie, nie. Sam lubię się napić od czasu do czasu. Do obiadu kieliszek wina czy mały drink jest OK. albo wieczorem dwa piwka czy drinki, no niech tam, trzy nawet. Dlaczego nie więcej? Bo alkohol rozkłada się w organizmie średnio 48 godzin, jak przedobrzymy, to normalnie się podtrujemy. Następnego dnia choroba, kac i ze zdrowia nici. Ruch też odpada. A przypominam cel – mamy aktywnie, zdrowo odpocząć. I nie pijemy na słońcu, w upale, bo wtedy jak nas trzepnie…
Aby mieć przyjemność z wypoczynku, należy nie zapominać o okularach przeciwsłonecznych, nakryciu głowy i kremie z filtrem słonecznym (choć jak patrzę za okno, to tylko cięgiem chmury i pada), dobrych specyfikach (lub odzieży, bo i taka już jest) przeciw robalom, szczególnie kleszczom. I dobrze mieć ze sobą wodę, aby uzupełniać płyny w czasie aktywnego odpoczynku.
A teraz najważniejsze: dobry odpoczynek psychiczny to nie tylko robienie tego, co lubimy, ale także ruch i dieta. W pewnej mierze jakość naszego odpoczynku zależy od miejsca, w którym się czujemy najlepiej. W szczególności jednak od osób, którymi się otaczamy. To dlatego warto odpoczywać w gronie bliskich, przyjaciół, osób, które lubimy, cenimy, kochamy. To ludzie i kontakty z nimi dają nam poczucie, że to, co robimy, sprawia nam jeszcze większą frajdę. To ludzie, z którymi możemy dzielić miłe chwile urlopowego odpoczywania, sprawiają, że nasze bateryjki napełnią się na 100%. Nieważne, czy będzie to cała paczka przyjaciół czy tylko jedna osóbka – dziewczyna na ten przykład.
Tym, że są, swoimi wrażeniami, wspomnieniami, nawet milczeniem i samą obecnością sprawią, że ten czas będzie lepszy, pełniejszy, bardziej szczęśliwy.

Artykuł powstał przy współpracy z sklep.kfd.pl

piątek, 19 czerwca 2015

Rozgrzewka

Teraz już powinny być dla ciebie oczywiste zalety regularnej aktywności fizycznej. Musisz mieć jeszcze na uwadze, że nie chodzi tyle o samo ruszanie się, co o ruszanie się z głową, dlatego niezmiernie istotne jest, by każdy trening poprzedzać solidną rozgrzewką. Pozwoli ci ona na lepsze ukrwienie i rozciągnięcie mięśni, dotlenienie organizmu, po prostu na rozgrzanie całego ciała, co jest konieczne do przygotowania organizmu do wykonywanego treningu i do wprowadzenia go na wyższe obroty oraz do lepszej profilaktyki urazów.
Istotne jest, by dopasować rozgrzewkę do wykonywanego treningu niezależnie od tego, jak trenujesz. Im trening jest cięższy, tym rozgrzewka powinna być dłuższa i bardziej intensywna, przygotowująca mięśnie, stawy i cały aparat ruchu do ćwiczeń. Powinna trwać, w zależności od treningu, przynajmniej 5–15 minut.
Z czego powinna się składać? Z ćwiczeń rozgrzewających całe ciało, następnie z ćwiczeń ukierunkowanych na rozgrzanie konkretnych partii mięśniowych oraz z ćwiczeń oddechowych i rozciągających. Oznacza to, że podczas rozgrzewki powinnieneś starać się rozgrzać wszystkie duże partie mięśniowe, z naciskiem na mięśnie, które będziesz ćwiczyć, np. jeżeli zamierzasz trenować uda, to priorytetem w czasie rozgrzewki będzie rozgrzanie i przygotowanie do treningu mięśni ud.
Możesz ją przeprowadzić, jeżdżąc parę minut na rowerku czy innym przyrządzie do ćwiczeń, następnie wykonać kilka serii ćwiczenia na jedną (lub więcej) trenowaną partię mięśniową i ćwiczenia rozciągające. W trakcie całej rozgrzewki pamiętaj oczywiście o głębokim i regularnym oddychaniu.
Przykładowa rozgrzewka przed treningiem siłowym mięśni nóg, trwająca ok. 10 minut:
- Rowerek stacjonarny — 5 minut jazdy z niską i średnią intensywnością, aby rozgrzać całe ciało.
- Przeciąganie się (ćwiczenia izometryczne opcjonalne) — stojąc prosto, wyciągasz ręce w górę, przeciągając i spinając całe ciało — grzbiet, ramiona i nogi. Następnie odchylasz ręce na dół, do tyłu i napinasz mięśnie pleców, potem odchylasz ręce do przodu, spinają  mięśnie klatki piersiowej i brzucha, uginasz obie ręce w łokciach, za głową napinając mocno bicepsy i mięśnie barków i podkulasz podudzia, spinając tylny mięsień uda — dwugłowy. Do tego parę skłonów na boki i do przodu. Zawsze stosuję tego typu ćwiczenia przed Z czego powinna się składać? Z ćwiczeń rozgrzewających całe ciało, następnie z ćwiczeń ukierunkowanych na rozgrzanie konkretnych partii mięśniowych oraz z ćwiczeń oddechowych i rozciągających. Oznacza to, że podczas rozgrzewki powinieneś starać się rozgrzać wszystkie duże partie mięśniowe, z naciskiem na mięśnie, które będziesz ćwiczyć, np. jeżeli zamierzasz trenować uda, to priorytetem w czasie rozgrzewki będzie rozgrzanie i przygotowanie do treningu mięśni ud.
Możesz ją przeprowadzić, jeżdżąc parę minut na rowerku
czy innym przyrządzie do ćwiczeń, następnie wykonać kilka serii ćwiczenia na jedną (lub więcej) trenowaną partię mięśniową i ćwiczenia rozciągające. W trakcie całej rozgrzewki
pamiętaj oczywiście o głębokim i regularnym oddychaniu.
Przykładowa rozgrzewka przed treningiem siłowym mięśni nóg, trwająca ok. 10 minut:
- Rowerek stacjonarny — 5 minut jazdy z niską i średnią intensywnością, aby rozgrzać całe ciało.
- Przeciąganie się (ćwiczenia izometryczne opcjonalne) — stojąc prosto, wyciągasz ręce w górę, przeciągając i spinając całe ciało — grzbiet, ramiona i nogi. Następnie odchylasz ręce na dół, do tyłu i napinasz mięśnie pleców, potem odchylasz ręce do przodu, spinając mięśnie klatki piersiowej i brzucha, uginasz obie ręce w łokciach, za głową napinając mocno bicepsy i mięśnie barków i podkulasz podudzia, spinając tylny mięsień
uda — dwugłowy. Do tego parę skłonów na boki i do przodu. Zawsze stosuję tego typu ćwiczenia przed podczas głównego treningu. We wcześniejszym przykładzie rozgrzewki wykonywaliśmy przysiady, gdyż trening siłowy wykonywany na mięśnie nóg może się składać z przysiadów i ich wielu odmian oraz całej gamy innych ćwiczeń statycznych, jak wykroki, syzyfki czy uginanie/prostowanie podudzi. Robiąc  przysiady podczas rozgrzewki, dobrze przygotujesz mięśnie nóg (wszystkie od pasa w dół) do treningu siłowego.
- Rozciąganie — jak wyżej.
Po tak przeprowadzonej rozgrzewce (gdzie z jednego ćwiczenia
do drugiego przechodzisz z najwyżej kilkunastosekundową przerwą), którą można dowolnie modyfikować w zależności od rodzaju treningu, powinieneś się czuć zgrzany i wstępnie lekko zmęczony, a tętno powinno być przyspieszone. Będzie to oznaczać, że organizm przeszedł już na wyższe obroty i jest gotowy do cięższych, bardziej skomplikowanych ćwiczeń, przy czym ryzyko nabawienia się kontuzji znacznie maleje.
Pamiętaj, rozgrzewka jest bardzo ważnym elementem każdego treningu, a zaniechanie jej sprawia, że nie jesteś w stanie go przeprowadzić z odpowiednią intensywnością.

W końcu możesz się doprowadzić do kontuzji, mniej lub bardziej poważnej. Ja przed każdym treningiem robię rozgrzewkę ogólną według powyższego  schematu, dzięki czemu jestem świetnie przygotowany do ćwiczeń, już od dawna nie miałem żadnej poważniejszej kontuzji. Dlatego pamiętaj o rozgrzewce, nawet jeżeli miałaby trwać dłużej niż trening główny (ta cięższa część treningu) oraz o lekkim, kilkuminutowym wyciszeniu na koniec treningu, o czym przeczytasz więcej pod koniec 6. rozdziału.
WIĘCEJ TUTAJ: 

Wpraw się w ruch. Od prostej aktywności do wspaniałejkondycji

czwartek, 18 czerwca 2015

Jak uzyskać automotywację od odchudzania

Teraz opowiemy trochę o nastawieniu psychicznym. Wśród osób, które zaczynają się odchudzać, bardzo często mamy do czynienia z krótkotrwałą motywacją. Ja jestem pewien tego, że wiele osób, które obejrzały moje darmowe filmiki na blogu i przeczytały tę publikację, na początku czuło podniecenie i gwałtowny wzrost motywacji. Niestety taki stan nie może trwać wiecznie i wiem, że wielu z tych ludzi ma teraz okres „doła” i po prostu czeka na moje kolejne materiały, żeby znowu się podładować i zacząć. Nie wiem, jak jest u Ciebie. Udało Ci się spędzić ze mną dużo więcej czasu niż innym. Przeczytałeś moją książkę i znasz już wiele inspirujących idei oraz historii w niej zawartych. Są one tak naprawdę wszystkim, czego potrzebujesz, by osiągnąć szczupłą sylwetkę.
Jeśli jesteś takim typem człowieka, któremu zależy na tym, by zmienić swoje życie, to jestem pewien, że udało Ci się zastosować do wszystkich moich rad, a to z kolei sprawiło, że udało Ci się całkiem zmienić swoje życie. Jeśli jednak było u Ciebie wręcz odwrotnie, to mam smutną wiadomość.
Tak długo, jak będziesz tylko czytać i nic nie robić, tak długo kompletnie nic się w twoim życiu nie zmieni. Dalej będziesz żyć życiem, którego nienawidzisz. Może zmienić się ono dopiero wtedy, gdy zaczniemy działać w kierunku pozytywnych zmian. Masz wszystko, czego potrzebujesz do ich dokonania. Musisz się przełamać, by te zmiany zaczęły się pojawiać w twoim życiu. Wraz z działaniem przyjdą rezultaty i motywacja, która już nie będzie pochodzić z inspiracji spowodowanej np. przeczytaniem tej książki i innych rzeczy, ale z wnętrza. Bo będziesz widzieć u siebie rezultaty i to właśnie będzie Cię napędzać w trwaniu i stosowaniu się do moich zaleceń. Zobaczysz wówczas, że ta motywacja, którą poczujesz, będzie znacznie potężniejsza od tej, którą mogą Ci dać i którą możesz uzyskać z zewnątrz.
Prawdziwą i najpotężniejszą motywacją, jaką możesz uzyskać, jest tylko ta w twoim wnętrzu. Nie ma większej siły, która może Cię wesprzeć w twoim trudzie. Dlatego zacznij działać już teraz i obserwuj pozytywne zmiany, które w Tobie zachodzą. Niech to Cię napędza i dodaje sił w dalszej walce. Jesteś wspaniałą osobą, która zasługuje na wszystko co najlepsze, ale nie będziesz tego miał, dopóki po to nie sięgniesz. Gdy już zaczniesz działać i dążyć do swojego celu, będziesz musiał mieć świadomość pewnego faktu. Dokądkolwiek będziesz w życiu zmierzać, zawsze napotkasz na jakieś przeszkody. Tak już w życiu jest, że wszystko musi być okupione naszym wysiłkiem. Mimo że wiesz, co dokładnie musisz zrobić, by schudnąć, to zdarzać się będą chwile słabości, gdy zatrzymasz się i powiesz sobie, że już nie możesz, że trudno Ci się stosować do tych rad i chcesz odpocząć.
Możesz sobie powiedzieć, że na razie mówisz dość, i wrócisz do stosowania się do moich wskazówek za jakiś czas.
Takich chwil nie da się uniknąć. Każdy ma gorsze momenty.
Niezależnie od tego, jak wiele takich sytuacji Cię spotka, nigdy się nie zatrzymuj. Podnoś się za każdym razem i przypominaj sobie, dlaczego to robisz. Powtarzaj sobie, że chcesz mieć w końcu szczupłą sylwetkę i prowadzić lepsze życie. Mów, że na to zasługujesz i po to sięgniesz. Pamiętaj, że wytrwałość prowadzi do usunięcia wszystkich przeszkód na drodze na celu. Pokonując jedną przeszkodę za drugą, uzyskasz coś więcej niż tylko świadomość, że jesteś coraz bliżej celu. Zyskasz wiarę w to, że niezależnie od tego, ile przeszkód stanie na twojej drodze, jesteś w stanie sprostać każdej. Nic nie będzie się równać tej sile wewnętrznej, która pozwoli Ci osiągnąć każdy cel, nie bacząc na trudy.
Zastanów się ze mną teraz, jak wyglądałoby życie, w którym każdy miałby wszystko, o czym tylko by zamarzył. Gdybyśmy
wszystko, czego pragniemy, dostawali bez żadnego trudu i walki. Na początku to byłoby piękne i wydawałoby się niemal bajką, ale z czasem przestalibyśmy to doceniać. Nie można docenić czegoś, za co nie zapłaciło się wielkiej ceny.
Satysfakcja i prawdziwe szczęście pojawiają się wtedy, gdy w osiągnięcie celu włożyliśmy wiele pracy. Pamiętaj o tym, gdy będziesz dążyć do swojego celu, bo to będzie znaczyć, iż gdy już go osiągniesz, szczęście, które Cię spotka, będzie nie
do opisania i wynagrodzi Ci wszystkie Twoje trudy.
Mówiłem o tym, że będziesz czerpać motywację ze swoich osiągnięć, gdy zaczniesz działać według moich zaleceń.
Będzie dawać Ci to napęd do działania: że w ten sposób będziesz dysponował bardzo potężną siłą, która będzie pochodzić z twojego wnętrza. Chciałbym Ci teraz dać coś jeszcze, co Ci w tym pomoże. Co wzmocni twoją motywację wewnętrzną.
Wiesz już, jak wielką potęgą są nasze myśli i jak ogromny wpływ mają one na nasze życie. Dlaczego by ich nie wykorzystać na naszą korzyść?
Tworzą one magnetyczną siłę, która przyciąga do nas te rzeczy, które odpowiadają ich naturze. Nie znaczy to nic innego jak to, że jeśli ciągle utrzymujesz w swojej głowie myśli o tym, że masz szczupłą sylwetkę i wierzysz, że jesteś w stanie ją osiągnąć, to Twoje myśli i działania zostaną tak poprowadzone, że uda Ci się zrealizować ten cel. Z rozdziału Sekret urzeczywistniania marzeń wiesz dokładnie, jak mieć wiarę w to, że Ci się uda. Czy tę wiarę teraz czujesz, zależy tylko od tego, czy starczyło Ci wytrwałości do stosowania moich rad. Tylko wtedy sprawisz, że uda Ci się w końcu tę wiarę wytworzyć.
Twoim kolejnym krokiem do zwiększenia wiary jest wizualizacja
celu. Wyobrażaj sobie jak najczęściej jego osiągnięcie.
Musisz to robić tak często i tak poświęcając temu całą swoją koncentrację, aż w końcu zaczniesz się czuć tak, jakby już udało Ci się osiągnąć cel. Będzie to wtedy znaczyć, że znajdujesz się w stanie, który bardzo przyspieszy osiągnięcie twojego celu. To jest ten klucz. Właśnie to uczucie szczęścia, które Cię napędza. Dlatego stosuj się do tych zaleceń, a wkrótce to, co kiedyś mogło Ci się wydawać niemożliwe, już niedługo stanie się faktem, bo uda Ci się posiąść nieskończone źródło motywacji, które jest w Tobie.

WIĘCEJ PORAD TUTAJ: Odchudzanie z pasją

środa, 17 czerwca 2015

Twój dialog wewnętrzny a odchudzanie

W tym rozdziale opowiem o czymś doskonale Ci znanym.
Ma z tym problem niemal każda osoba, która ma nadwagę.
Jednak najpierw chciałbym Ci coś wytłumaczyć: powiedzieć  potędze, jaką mają nasze myśli. O tym, jak duży jest ich wpływ na nasze życie, nasze osiągnięcia oraz to, jak się czujemy.
Wyobraź sobie dwie osoby. Są to dwaj mężczyźni, z których jeden nazywa się Michał, a drugi Marek. Michał i Marek są braćmi, bliźniakami. Ludziom zawsze było trudno ich rozróżnić.
Byli tego samego wzrostu, wagi, byli niemal swoimi odbiciami lustrzanymi. Jeśli chodzi o ich inteligencję, to była na tym samym poziomie. W szkole osiągali bardzo podobne wyniki i opinia na temat zdolności tych chłopców u ich nauczycieli była taka sama. Można powiedzieć, że prowadzili niemal takie samo życie. Mieli te same możliwości.
Jak potoczył się dalej los Michała i Marka? Obaj skończyli studia na tym samym kierunku i zaczęli się rozglądać za pracą. O dziwo, obaj dostali się do tej samej firmy na takie same stanowiska. I właśnie w tym momencie ich drogi powoli zaczęły się rozchodzić. Marek był bardzo pracowity i wkładał w swoje obowiązki bardzo dużo serca. Ciągle sobie powtarzał, że stać go na więcej i że musi to wszystkim pokazać, by w końcu go doceniono i by dostał awans. Postawa Michała była wręcz odwrotna. Myślał sobie o wszystkich latach spędzonych w szkole i o tym, że mimo tego całego włożonego trudu nie ma takiej pracy, na jaką zasługuje. Wypalał się w niej i nienawidził do niej przychodzić. Niedługo potem pracowity Marek, który chciał wszystkim pokazać, że stać go na dużo  więcej, został doceniony przez przełożonego i awansował. Tymczasem Michał, który wypalał się w pracy, nadal tkwił na znienawidzonym stanowisku.
Od tamtego czasu minęło znowu parę lat. Marek wspinał się po kolejnych szczeblach kariery i został dyrektorem, a tymczasem Michał wciąż był tam, gdzie zaczynał. Co takiego zdecydowało o tym, że z pozoru tacy sami ludzie tak bardzo się różnili w swoich osiągnięciach? Jak myślisz? Na wszystko miało wpływ ich psychiczne nastawienie i to, co sobie powtarzali. Marek ciągle sobie wmawiał, że stać go na więcej i że jeszcze wszystkim to pokaże, a tymczasem Michał miał odwrotne nastawienie. Właśnie ta różnica w ich myśleniu sprawiła, że inaczej traktowali swoją sytuację i inaczej podchodzili do swojej pracy. A to z kolei zadecydowało o ich dalszych osiągnięciach.
To od naszych myśli zależy nasze postępowanie i to ono w zalążku już decyduje o naszym możliwym sukcesie i porażce.
Już w zalążku, bo potem to nasze myślenie determinuje nasze działanie, które ma wpływ na kształtowanie naszej przyszłości. Na co dzień przez naszą głowę przelatuje wiele myśli. Możesz się przeglądać teraz w lustrze i mówić do siebie, jaką masz dużą nadwagę i jak okropnie się czujesz.
Możesz sobie mówić, jakie beznadziejne jest Twoje życie i obwiniać się też za to, iż może nie masz motywacji i samozaparcia do tego, by stosować się do wszystkich moich rad i dzięki temu mieć szczupłą sylwetkę. Możesz sobie jeszcze pomyśleć wiele rzeczy na swój temat. Wiem, jak to jest, bo kiedyś też to przeżywałem. Mówiłem, że jestem do niczego, że zmarnowałem swoje życie i nie potrafię tego naprawić. Za każdym razem, gdy takie myśli pojawiały się w mojej głowie, czułem się coraz gorzej i jeszcze bardziej się pogrążałem w tym negatywnym stanie.
Mówię Ci o tym, żeby pozwolić Ci zrozumieć, iż te wszystkie myśli nas wyniszczają i wypalają od środka. Właśnie dlatego nie możemy sobie na nie pozwolić. Pomyśl o tej sytuacji w nowy sposób. Z innej perspektywy. Zastanów się, jaka byłaby Twoja reakcja, gdyby na ulicy podeszła do Ciebie jakaś osoba i powiedziała Ci dokładnie to, co myślisz o sobie każdego dnia: że okropnie wyglądasz, że masz grube uda, że nigdy nie uda Ci się schudnąć i że jesteś ofiarą losu. Co byś wtedy zrobił? Myślę, że już byłoby po tamtym człowieku, bo sprowokowałby Twój gniew.
Tak to w naszym życiu bywa, że traktujemy się bardzo często dużo gorzej niż potraktowałyby nas obce nam osoby. Powtarzamy sobie te wszystkie negatywne rzeczy w ciągu dnia, a potem pod jego koniec dziwimy się, że czujemy się tak źle. Właśnie to, co sobie mówimy w ciągu dnia, ma bardzo duży wpływ na nasze samopoczucie.
Może się nam zdawać, że nie mamy żadnego wpływu na nasze myśli, że pojawiają się one i znikają niezależnie od naszej woli. Muszę się jednak w tym momencie sprzeciwić.
Jedną z nielicznych rzeczy, na które masz w swoim życiu wpływ, jest właśnie Twoje myślenie. To od Ciebie zależy, jak dużą moc przydzielisz każdej swej myśli i jak ona na Ciebie wpłynie. Gdy najdą Cię negatywne myśli, możesz je zanegować swoją siłą woli i przywołać w ich miejsce te, które będą ich przeciwieństwem i sprawią, iż poczujesz się świetnie.
Chciałbym Ci jeszcze opowiedzieć historię, która pozwoli Ci lepiej sobie uświadomić, jak duży wpływ na Twoje życie mają myśli. Historia ta miała miejsce w latach 60. XX wieku. Słynny wtedy chirurg plastyczny Maxwell Maltz zauważył, że wskutek wykonanych przez niego operacji u jego bardzo wielu pacjentów poprawiło się samopoczucie — szczególnie zwiększyło się poczucie własnej wartości i pewność siebie. Ale wtedy bardzo zaskakujące okazało się to, że nie u wszystkich osób nastąpił ten sam skutek. Część, mimo że miała przeprowadzoną operację plastyczną, nadal czuła się źle. To było bardzo dużym zaskoczeniem, bo mimo że te osoby wyglądały tak jak chciały wyglądać, to nadal były nieszczęśliwe. Jak myślisz, dlaczego tak się stało?
Doktor, który przeprowadził te operacje, stwierdził, że wszystko jest wynikiem tego, co te osoby mają w głowie.
Wynikiem ich myśli na swój temat. Ci ludzie byli poranieni od środka i nawet zmiana wyglądu nie mogła im pomóc. Pacjenci nadal uważali się za nic niewartych, złych i beznadziejnych. To właśnie negatywne myśli miały taki wpływ na ich samopoczucie. Jesteś tym, kim myślisz, że jesteś. To, jaki mamy charakter, stosunek do siebie samych oraz innych ludzi, zależy od tego, co mamy w swojej głowie.
Zależy od naszych myśli na nasz temat. Za każdym razem, gdy pomyślimy coś na swój temat, to ten obraz jeszcze bardziej utrwala się w naszej głowie i ma potem wpływ na nasze zachowanie. Zacznij od dzisiaj przyglądać się swoim myślom i zadawać sobie pytanie, czy Twoje myślenie wspiera Cię w Twoich dążeniach do celu. Czy ono Ci pomaga? Jeśli odpowiedź jest przecząca, to mam Ci jedną rzecz do przekazania. Jest to znak, że musisz wrócić do ćwiczeń z rozdziału „Zmień swoją energię i poczuj szczęście” i dokładnie stosować się do zaleceń w nim zawartych.
Inaczej dążenie do twojego celu będzie przypominać syzyfową pracę. Bo gdy nasze myśli nas nie wspierają, wszystko staje się harówką. Szczególnie polecam Ci podrozdział Sekret urzeczywistniania marzeń, który pozwoli całkowicie zmienić Twoje myśli i skupić je na celu.  
Sprawi, że Twoje nawyki myślowe będą nie do poznania i zaczną Cię wspierać na każdym kroku. Nie znam skuteczniejszej na to metody. Musisz pamiętać o wytrwałości
w stosowaniu tych zasad. Bez tego nigdy Ci się nie uda osiągnąć takich rezultatów, o jakich marzysz. Skuteczność tych metod zależy tylko od wytrwałości w ich stosowaniu.

Nie uzyskasz ich za żadną inną cenę. Dlatego proszę Cię, wróć do tego rozdziału i koniecznie go powtórz, a gwarantuję Ci, że osiągniesz takie rezultaty, o jakich mówię.
WIĘCEJ PORAD W: Odchudzanie z pasją

wtorek, 16 czerwca 2015

Niskie poczucie własnej wartości a odchudzanie

Niskie poczucie własnej wartości jest jednym z najpaskudniejszych powodów nadwagi. Bardzo ciężko jest się tego pozbyć. Pamiętam bardzo dobrze, jak ważyłem 98 kilogramów. Miałem wtedy nadciśnienie tętnicze i był koniec roku szkolnego. Był to czas, gdy miałem maturę i egzamin zawodowy. Wszystko zaczęło się wtedy u mnie komplikować, bo wiele spraw naraz zaczęło mnie przytłaczać. Zerwała ze mną dziewczyna, nadciśnienie sprawiało, że było mi ciągle słabo, a w szkole też mi się nic nie udawało.
Nie zdałem matury, zresztą na własne życzenie, bo nie poszedłem na egzamin ustny z polskiego, nie zdałem egzaminu
zawodowego i nie wiedziałem, co mam ze sobą zrobić.
Jednym słowem — poddałem się. Czułem się przegrany, nic niewart, a moja przyszłość stała pod wielkim znakiem zapytania, bo co ja mam niby zrobić, skoro nawet nie mam matury?
Właśnie wtedy moje podjadanie przybrało dużo groźniejszy obrót, bo jadłem więcej niż zwykle i w ten sposób karałem się za to wszystko. Za to, że nie zdałem matury i egzaminu zawodowego. Za to, że zmarnowałem swoje życie.
Obwiniałem się za swoje wszystkie porażki i coraz bardziej się w tym pogrążałem. Możliwe, że też tak masz. Jeśli tak, to posłuchaj mnie teraz uważnie. Jesteś wart więcej, niż myślisz.
Stać Cię na dużo więcej, niż wielu ludzi mogłoby podejrzewać.
Wiem, bo ja też to kiedyś przeżywałem. Po raz kolejny próbowałem, ale nikt już we mnie nie wierzył. Tylko śmiali  się, że i tak znowu przytyję. Teraz już nikt się nie śmieje.
Teraz ci sami ludzie mnie szanują i podziwiają. Tak wiele się u mnie od tego czasu zmieniło. Skup się dobrze, bo teraz to będzie naprawdę bardzo ważne. Nie ma we mnie nic takiego, czego nie byłoby w Tobie. Jestem zwykłym człowiekiem tak jak Ty. Możesz osiągać dużo większe sukcesy niż ja i wiem to na pewno. Wiem, że stać Cię na to i na to zasługujesz.
Jak możesz zmienić to, jak się teraz czujesz? Musisz przede wszystkim wrócić do poprzednich stron tej publikacji i z uwagą wykonać wszystkie ćwiczenia. Tylko tyle.
Szczególnie polecam Ci rozdział o budowaniu pewności siebie i Sekret Urzeczywistniania Marzeń. To właśnie zawartość tych rozdziałów tak bardzo mi pomogła i wiem, że gdyby nie to, o czym tam czytałeś, to nie byłoby mnie tutaj. Proszę Cię, przyłóż się solidnie do tego, by wykonać wszystkie moje zalecenia, bo wiem, że one Ci bardzo pomogą. A więc do dzieła, życzę Ci powodzenia. Trzymam za Ciebie kciuki.
Udało nam się dobrnąć do końca kolejnego rozdziału.
Mam nadzieję, że wiele skorzystałeś na wykonywaniu wszystkich ćwiczeń. Pamiętaj, żeby ciągle wracać do tego, o czym się dowiedziałeś — by to wszystko stało się częścią Ciebie. Ja wiem, że w życiu tak bywa, iż po prostu brakuje nam czasu na rzeczy, które chcielibyśmy robić, ale zadaj sobie pytanie: czy warto poświęcać go na to wszystko, o czym się dowiedziałeś?
A jak bardzo chcesz schudnąć i zmienić swoje życie? Myślę, że w tym właśnie jest klucz do sukcesu. Musisz tego naprawdę bardzo chcieć. Ja musiałem spaść niemal na samo dno, żeby się z tego otrząsnąć. Musiałem przeżyć wielką frustrację w swoim życiu. Właśnie dlatego mi się udało. Teraz musi się  udać Tobie. Wierzę w Ciebie i proszę: daj z siebie wszystko.

Dasz radę. Wierzę, że potrafisz i wiem to na pewno.
WIĘCEJ INFORMACJI TUTAJ: Odchudzanie z pasją

poniedziałek, 15 czerwca 2015

Medycyna estetyczna - na czym polega? Korzyści, wady



Autor: Henryk Frolena


Na czym polega medycyna estetyczna? Jakie są korzyści z tego typu zabiegów? Czym różni się medycyna od kosmetologii estetycznej? 

Medycyna estetyczna pozwala na uzyskanie podobnych efektów jak przy użyciu skalpela, jednak w tym przypadku operacja nie jest konieczna - rezultaty otrzymuje się w inny sposób.
Wiele osób kojarzy medycynę estetyczną z powstrzymywaniem objawów starzenia się skóry. Rzeczywiście, wchodzi to w skład tej dziedziny. Dzięki odpowiednim zabiegom możliwe jest nieoperacyjne usuwanie zmarszczek, poprawienie jędrności skóry i likwidacja przebarwień. Do pomocy używa się nie tylko lasera, ale także różnego rodzaju peelingów. Coraz popularniejsze staje się również ostrzykiwanie skóry różnymi substancjami. Skuteczny w danym przypadku może okazać się kwas hialuronowy - poprawiający jędrność jak i osocze - wpływające korzystnie na wygląd cery.
Przy pomocy odpowiednich zabiegów możliwe jest nie tylko zmniejszenie zmarszczek czy zamknięcie rozszerzonych porów. Dermabrazja i mikrodermabrazja pozwalają między innymi na zmniejszenie lub rozjaśnienie blizn po oparzeniach. Efekty zależą jednak od tego, jak szybko pacjent zdecyduje się na terapię. Także w przypadku zwykłych zmarszczek lepiej jest zdecydować się na zabiegi wcześniej, gdy problem nie jest jeszcze zbyt poważny. Wtedy rezultaty są znacznie lepsze.
Medycyna estetyczna może również pomóc w przypadku nadmiernej potliwości. Warto to rozważyć zwłaszcza w sytuacji, gdy nawet specjalistyczne dezodoranty nie radzą sobie z problemem. Do tego celu nie wykorzystuje się skalpela, ale specjalne urządzenie wysyłające ultradźwięki. Ten zabieg ma tę zaletę, iż jest bardzo skuteczny a dodatkowo nie trzeba go powtarzać. Oprócz takiej metody istnieją także inne zabiegi, na przykład wstrzykiwanie botoksu, ale one wymagają już powtarzania przynajmniej co pół roku.
Nie każdy może poddać się zabiegom z zakresu medycyny estetycznej. Przed jakimkolwiek działaniem z pacjentem rozmawia zwykle lekarz. Trzeba bowiem pamiętać, że tego typu zabiegi są poważniejsze niż standardowe zabiegi kosmetyczne. 
Mimo wszystko zabiegi medycyny estetycznej są coraz bardziej popularne. Upodabniamy się tutaj do zachodu, a w szczególności do USA, gdzie większość z kobiet chociaż raz skorzystała z tego typu zabiegów. 

Kosmetologia i medycyna estetyczna w Toruniu nabierają całkiem nowego znaczenia. Kobiety zaczynają zauważać korzyści, jakie płyną z tego typu zabiegów.