Dieta
nakierowana na cel
Zapoznaj
się z wartością kaloryczną i składnikami
odżywczymi
zjadanych przez siebie pokarmów
(czytaj
etykiety albo skorzystaj z portali takich jak
www.fitday.com1).
Koncentruj
się na pozytywnych aspektach diety,
myśl
raczej: „Mogę jeść więcej (pysznych owoców
i
chrupkich warzyw)” niż: „Muszę jeść mniej…”.
Wyobrażaj
sobie, że jedzenie znajdujące się na talerzu
jest już w
Twoim brzuchu. Zadaj sobie pytania:
„Czy chcę
sobie rozciągnąć żołądek, wpychając tam
więcej
jedzenia?”, „Czy potrzebuję teraz aż tyle?”.
Nie jedz
więcej niż trzech produktów albo potraw
w ramach
jednego posiłku.
Przed
posiłkiem wypijaj szklankę wody (180 – 240
mililitrów),
a w trakcie posiłku kolejne 120 – 180
mililitrów.
Gorące
płyny (herbata, kawa, rosół) zapewnią Ci
większe
poczucie sytości od zimnych.
Nigdy nie
jedz tłustych przystawek, kiedy odczuwasz
wielki
głód przed głównym posiłkiem.
Zamiast
nich wybierz zupę, sałatkę, gorącą herbatę
albo
ciepłe mleko.
Przy
okazji posiłku zażywaj witaminy, po czym
przez pół
godziny powstrzymaj się od picia napojów
kofeinowych.
Nawet nie
myśl o wypadzie do bufetu.
Kiedy
odwiedzasz sklep spożywczy, miej wszystko
przemyślane.
Sporządź listę produktów, które
chcesz
kupić, i nie bierz niczego, co nie zostało na
niej
zapisane.
Warzywa:
gotowane na parze, opiekane albo smażone,
można je
też jeść na surowo bądź w sałatce.
Do sałatek
stosuj sosy niezawierające tłuszczu
albo sosy
w sprayu.
Jedz
powoli! Przeżuwaj każdy kęs więcej razy —
zapewnisz
tym swojemu żołądkowi większe poczucie
sytości.
Licz każdą
spożytą kalorię — zapominanie o pewnych potrawach przy obliczaniu
ogólnej
wartości kalorycznej swojej diety nie może przynieść nic dobrego.
Płyny
szybko dostarczają organizmowi coraz to nowych kalorii. Ogranicz spożycie
alkoholu,
soków owocowych i innych napojów.
Kupuj
najbardziej wartościowe produkty: chude mięso, owoce, warzywa i produkty
pełnoziarniste.
Mogą one być trochę droższe, ale docenisz ich jakość, szczególnie
zaś lepszy
smak. Będziesz bardziej zadowolony z jakości swojej diety.
Zioła i
przyprawy mogą dodawać potrawom smaku i aromatu, dzięki czemu będziesz
się czuł
syty, nawet jeśli zjesz mniej kalorii.
Próbuj
zaspokajać swoje dzienne zapotrzebowanie na witaminy za pomocą witamin
i
minerałów czerpanych z jedzenia. Jeśli Twoja codzienna analiza dostarczanych
organizmowi
składników odżywczych wykaże regularne niedobory (za normę
przyjmując
zalecaną przez ministerstwo zdrowia dzienną miarę zapotrzebowania),
to
poszukaj jakichś naprawdę dobrych witamin. Jeff dużo podróżuje i zażywa
witaminy
Cooper Complete, których twórcą jest doktor Kenneth Cooper.
Ale żadne
witaminy nie mogą zrekompensować braków powstałych w wyniku
stosowania
niewłaściwej diety.
Kiedy
wybierasz się do restauracji, sprawdzaj ich strony internetowe, by znaleźć
taką,
która podaje w swoim menu składniki odżywcze zawarte w poszczególnych
potrawach.
Podchodząc do tego z głową, możesz uniknąć impulsywnego objadania
się
napędzanego przez mechanizm dopaminowej gratyfikacji.
Inna opcja
to wykorzystanie poradnika żywienia, za pomocą którego możesz po
przybyciu
do restauracji przeanalizować skład wybranych potraw i dopiero potem
złożyć
zamówienie.
Staraj się
unikać tłuszczów nasyconych i tłuszczów trans albo przynajmniej bardzo
ogranicz
ich spożycie. Stosuj oliwę z oliwek albo jedz ryby zawierające kwasy
omega-3
(są to zwykle gatunki żyjące w zimnych wodach).
Uważne odżywianie
Powierz decyzję świadomej
części swojego mozgu
Koncentracja
na każdej potrawie uaktywnia świadomą część mózgu.
Tym
sposobem zyskujesz kontrolę nad swoim odżywianiem.
Bierzesz
odpowiedzialność za swoje nawyki żywieniowe i swój trening.
Nie
poddawaj się, kiedy masz zły dzień — weź to pod uwagę, ale rób swoje.
Radość,
jakiej dostarcza trening, aktywuje wiele mechanizmów związanych z żywieniem.
Wzbogacając
swoje codzienne zajęcia o umiarkowaną dawkę ruchu, przejmujesz
kontrolę nad gospodarką kaloryczną swojego organizmu.
Część pierwsza: Dieta
nakierowana na cel. Chcemy, byś wybierał łatwo dostępne
produkty
żywnościowe, które można w większości szybko przygotować do spożycia.
Dowiesz się, jak
sporządzić plan żywieniowy, który zapewni Ci codzienną kontrolę
nad równowagą
kaloryczną, dostarczając Ci przy tym witamin, składników mineralnych
oraz innych
substancji odżywczych, których nieustannie potrzebujemy.
Świetnym
narzędziem będą przy tym strony internetowe, ponieważ nauczysz się
kontrolować
wielkość spożywanych porcji — dbając jednocześnie o odpowiednią
ilość
niezbędnych składników odżywczych. Dowiesz się także, czy Twoja dieta zawiera
wszystkie
potrzebne substancje, i nauczysz się kompensować ewentualne braki.
Koncentracja na
wyznaczonym celu sprawi, że ośrodkiem decydującym o Twojej
formie pozostaną
płaty czołowe mózgu.
Część druga: Zbuduj własny piec do
spalania tłuszczu. Stopniowo zwiększając z każdym
kolejnym tygodniem długość
marszów, marszobiegów albo sesji treningowych, nauczysz
miliony swoich komórek
mięśniowych spalania większych ilości tłuszczu — i to nie tylko
podczas ćwiczeń. Kiedy
komórki te przystosują się już do spalania tłuszczu, będą to robiły
efektywniej również wtedy,
kiedy siedzisz albo się krzątasz — a nawet kiedy śpisz!
Ale pamiętaj: warunkiem
pozbywania się tłuszczu jest deficyt kalorii. Spalanie tłuszczu
nie jest równoznaczne z
likwidacją tłuszczu odłożonego w organizmie.Część trzecia: Zwiększanie
codziennej liczby krokow. Postaraj się o urządzenie do liczenia
kroków i każdego
dnia zwiększaj ich liczbę. Podczas codziennych zajęć wypełniaj
„chwile
bezczynności”, które normalnie spędziłbyś na siedząco, wykonując 5 –
10-minutowe
sesje marszu.
Dodatkowe kroki, wykonywane w seriach od 500 do 2000, nie prowadzą
zwykle do wzrostu apetytu — za to przez cały dzień pomagają Ci
spalać tłuszcz.
Całość tutaj: Optymalna dieta dla biegaczy. Jedz zdrowo i biegnij po
sukces Jeff
Galloway, Nancy Clark>>>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz