środa, 23 marca 2016

Dieta nakierowana na cel

Dieta nakierowana na cel
Zapoznaj się z wartością kaloryczną i składnikami
odżywczymi zjadanych przez siebie pokarmów
(czytaj etykiety albo skorzystaj z portali takich jak
www.fitday.com1).
Koncentruj się na pozytywnych aspektach diety,
myśl raczej: „Mogę jeść więcej (pysznych owoców
i chrupkich warzyw)” niż: „Muszę jeść mniej…”.
Wyobrażaj sobie, że jedzenie znajdujące się na talerzu
jest już w Twoim brzuchu. Zadaj sobie pytania:
„Czy chcę sobie rozciągnąć żołądek, wpychając tam
więcej jedzenia?”, „Czy potrzebuję teraz aż tyle?”.
Nie jedz więcej niż trzech produktów albo potraw
w ramach jednego posiłku.
Przed posiłkiem wypijaj szklankę wody (180 – 240
mililitrów), a w trakcie posiłku kolejne 120 – 180
mililitrów.
Gorące płyny (herbata, kawa, rosół) zapewnią Ci
większe poczucie sytości od zimnych.
Nigdy nie jedz tłustych przystawek, kiedy odczuwasz
wielki głód przed głównym posiłkiem.
Zamiast nich wybierz zupę, sałatkę, gorącą herbatę
albo ciepłe mleko.
Przy okazji posiłku zażywaj witaminy, po czym
przez pół godziny powstrzymaj się od picia napojów
kofeinowych.
Nawet nie myśl o wypadzie do bufetu.
Kiedy odwiedzasz sklep spożywczy, miej wszystko
przemyślane. Sporządź listę produktów, które
chcesz kupić, i nie bierz niczego, co nie zostało na
niej zapisane.
Warzywa: gotowane na parze, opiekane albo smażone,
można je też jeść na surowo bądź w sałatce.
Do sałatek stosuj sosy niezawierające tłuszczu
albo sosy w sprayu.
Jedz powoli! Przeżuwaj każdy kęs więcej razy —
zapewnisz tym swojemu żołądkowi większe poczucie
sytości.
Licz każdą spożytą kalorię — zapominanie o pewnych potrawach przy obliczaniu
ogólnej wartości kalorycznej swojej diety nie może przynieść nic dobrego.
Płyny szybko dostarczają organizmowi coraz to nowych kalorii. Ogranicz spożycie
alkoholu, soków owocowych i innych napojów.
Kupuj najbardziej wartościowe produkty: chude mięso, owoce, warzywa i produkty
pełnoziarniste. Mogą one być trochę droższe, ale docenisz ich jakość, szczególnie
zaś lepszy smak. Będziesz bardziej zadowolony z jakości swojej diety.
Zioła i przyprawy mogą dodawać potrawom smaku i aromatu, dzięki czemu będziesz
się czuł syty, nawet jeśli zjesz mniej kalorii.
Próbuj zaspokajać swoje dzienne zapotrzebowanie na witaminy za pomocą witamin
i minerałów czerpanych z jedzenia. Jeśli Twoja codzienna analiza dostarczanych
organizmowi składników odżywczych wykaże regularne niedobory (za normę
przyjmując zalecaną przez ministerstwo zdrowia dzienną miarę zapotrzebowania),
to poszukaj jakichś naprawdę dobrych witamin. Jeff dużo podróżuje i zażywa
witaminy Cooper Complete, których twórcą jest doktor Kenneth Cooper.
Ale żadne witaminy nie mogą zrekompensować braków powstałych w wyniku
stosowania niewłaściwej diety.
Kiedy wybierasz się do restauracji, sprawdzaj ich strony internetowe, by znaleźć
taką, która podaje w swoim menu składniki odżywcze zawarte w poszczególnych
potrawach. Podchodząc do tego z głową, możesz uniknąć impulsywnego objadania
się napędzanego przez mechanizm dopaminowej gratyfikacji.
Inna opcja to wykorzystanie poradnika żywienia, za pomocą którego możesz po
przybyciu do restauracji przeanalizować skład wybranych potraw i dopiero potem
złożyć zamówienie.
Staraj się unikać tłuszczów nasyconych i tłuszczów trans albo przynajmniej bardzo
ogranicz ich spożycie. Stosuj oliwę z oliwek albo jedz ryby zawierające kwasy
omega-3 (są to zwykle gatunki żyjące w zimnych wodach).
Uważne odżywianie
Powierz decyzję świadomej części swojego mozgu
Koncentracja na każdej potrawie uaktywnia świadomą część mózgu.
Tym sposobem zyskujesz kontrolę nad swoim odżywianiem.
Bierzesz odpowiedzialność za swoje nawyki żywieniowe i swój trening.
Nie poddawaj się, kiedy masz zły dzień — weź to pod uwagę, ale rób swoje.
Radość, jakiej dostarcza trening, aktywuje wiele mechanizmów związanych z żywieniem.
Wzbogacając swoje codzienne zajęcia o umiarkowaną dawkę ruchu, przejmujesz
kontrolę nad gospodarką kaloryczną swojego organizmu.
Część pierwsza: Dieta nakierowana na cel. Chcemy, byś wybierał łatwo dostępne
produkty żywnościowe, które można w większości szybko przygotować do spożycia.
Dowiesz się, jak sporządzić plan żywieniowy, który zapewni Ci codzienną kontrolę
nad równowagą kaloryczną, dostarczając Ci przy tym witamin, składników mineralnych
oraz innych substancji odżywczych, których nieustannie potrzebujemy.
Świetnym narzędziem będą przy tym strony internetowe, ponieważ nauczysz się
kontrolować wielkość spożywanych porcji — dbając jednocześnie o odpowiednią
ilość niezbędnych składników odżywczych. Dowiesz się także, czy Twoja dieta zawiera
wszystkie potrzebne substancje, i nauczysz się kompensować ewentualne braki.
Koncentracja na wyznaczonym celu sprawi, że ośrodkiem decydującym o Twojej
formie pozostaną płaty czołowe mózgu.
Część druga: Zbuduj własny piec do spalania tłuszczu. Stopniowo zwiększając z każdym
kolejnym tygodniem długość marszów, marszobiegów albo sesji treningowych, nauczysz
miliony swoich komórek mięśniowych spalania większych ilości tłuszczu — i to nie tylko
podczas ćwiczeń. Kiedy komórki te przystosują się już do spalania tłuszczu, będą to robiły
efektywniej również wtedy, kiedy siedzisz albo się krzątasz — a nawet kiedy śpisz!
Ale pamiętaj: warunkiem pozbywania się tłuszczu jest deficyt kalorii. Spalanie tłuszczu
nie jest równoznaczne z likwidacją tłuszczu odłożonego w organizmie.Część trzecia: Zwiększanie codziennej liczby krokow. Postaraj się o urządzenie do liczenia
kroków i każdego dnia zwiększaj ich liczbę. Podczas codziennych zajęć wypełniaj
„chwile bezczynności”, które normalnie spędziłbyś na siedząco, wykonując 5 – 10-minutowe
sesje marszu. Dodatkowe kroki, wykonywane w seriach od 500 do 2000, nie prowadzą
zwykle do wzrostu apetytu — za to przez cały dzień pomagają Ci spalać tłuszcz.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz