piątek, 27 kwietnia 2018

Podstawy żywienia sportowca


Dobra dieta składa się z kilku podstawowych składników, które zapewniają poprawne funkcjonowanie naszego ciała. Są to: białka, węglowodany, tłuszcze, minerały i witaminy. Dostarczanie tych elementów w poprawnie dobranych ilościach zapewni maksymalną siłę, wydolność i wymarzone, trwałe efekty twojej pracy. Warto wspomnieć także o prawidłowym nawadnianiu organizmu.

   Czy wiesz, jaką rolę odgrywa poziom glukozy we krwi? Jakie suplementy kupować i kiedy powinniśmy po nie sięgać? Czy wiesz, jak należy się odżywiać, kiedy twoim celem jest zrzucić kilka kilogramów? Wszystkie te informacje i parę bonusów znajduje się w części teoretycznej niniejszej publikacji. Zdaję sobie sprawę iż nie każdego pasjonuje rola tłuszczy w organizmie lecz jest to kluczowa część do zrozumienia całej reszty tej książki.
Zapewne myślisz, że zawodowi sportowcy liczą każdą kalorię dostarczaną do organizmu. Jednak tak nie jest. Głównym przykazaniem sportowców jest:

   Jesz ile chcesz, pod warunkiem, że jesz zdrowo.

   Dla większości sportowców amatorów liczenie kalorii to zbędny wysiłek, który zajmuje zdecydowanie zbyt dużo czasu w stosunku do wynikających z tego korzyści. W sporcie zawodowym, atleci posiadają własnych dietetyków odpowiedzialnych za efektywne dobranie ilości kalorii dla danego sportowca.

   Sportowej diety nie należy postrzegać jako ograniczenia, a jedynie wyzwolenia od złego żywienia. Możemy kwestionować samą nazwę „sportowa dieta”, ponieważ większość sportowców nie ma modnej diety, a jedynie zdrowo się odżywia. Zapamiętaj, że dieta Cię nie ogranicza!

   Sam się przekonasz, że zdrowe odżywianie niesie ze sobą ogromne korzyści.

   Wielu ludzi, z którymi pracowałem, skarżyło się na brak energii i częste złe samopoczucie. Po zaledwie miesiącu zdrowego odżywiania, wykluczeniu przetworzonych pokarmów, i w połączeniu z regularną aktywnością fizyczną, osoby te, wracały do mnie ze szczerym uśmiechem i energicznym nastawieniem. Czasami miałem wrażenie, że poznaję tę samą osobę na nowo.

   Przytoczę tutaj jeden z przypadków.

   Pewna kobieta przez wiele lat młodości nie czuła się zbyt komfortowo w swojej skórze ze względu na swoją wagę. Wypróbowała wszystkie możliwe, modne diety, które zalecały liczenie kalorii i czasochłonne przygotowanie posiłków. Po zrzuceniu kilku kilogramów dieta często okazywała się zbyt kosztowna oraz czasochłonna. Natomiast waga wracała w postaci efektu jo-jo.

   Po zastosowaniu się do porad zawartych w tej książce, kobieta ta zaczęła robić zakupy w całkowicie inny sposób. Sięgała zawsze w pierwszej kolejności po produkty świeże, sezonowe i nieprzetworzone fabrycznie! Używając takich produktów do przyrządzania dań, mamy pewność, iż nie ma w nich zbyt wielu konserwantów i barwników.

   Czy slyszałeś kiedyś o chorobach spowodowanych nadmiarem warzyw lub owoców? Zapewne NIE, natomiast zachorowania wywołane nadmiarem cukru i tłuszczów w diecie są naprawdę częste. Jak widać to nie ilość się liczy, a jedynie jakość produktów, które spożywamy.
Ja też stosuję się do tej zasady od kilku lat i mój organizm jest w możliwie najlepszej formie, co jest odczuwalne podczas każdego treningu. Zachęcam Cię do stosowania tej złotej zasady.

   Porada:

   Przyrządzając posiłki, pamiętajmy o zdrowej kolejności:

   surowe – gotowane – grillowane – smażone

Współcześnie coraz częściej mówi się o zdrowym stylu życia –  właściwym odżywianiu, spędzaniu czasu na świeżym powietrzu, aktywności  fizycznej. Te wszystkie czynności pomogą nam uzyskać zgrabną sylwetkę. Jednak ruch powinien być ważny nie tylko dla osób zawodowo zajmujących się gimnastyką, ale dla każdego z nas.  Książka „Jak zostać sportowcem” zawiera szereg niezbędnych informacji, będących wskazówką dla osób planujących poprawienie swojej kondycji. Joachim Łeptuch szczegółowo omawia wszystkie elementy wpływające na tężyznę fizyczną, zarówno mężczyzn, jak i kobiet. Zwraca uwagę na zbilansowaną dietę, podaje wartości odżywcze zawarte w poszczególnych produktach, opisuje rolę wody w naszym organizmie, wreszcie daje wskazówki, jak zaplanować treningi i jakie ćwiczenia wykonywać, by uzyskać najlepsze efekty.

poniedziałek, 9 kwietnia 2018

Jak skutecznie ćwiczyć wzrok, żeby widzieć lepiej

Jak skutecznie ćwiczyć wzrok, żeby widzieć lepiej

Twoje okulary nie muszą być Twoim przeznaczeniem!
U coraz większej liczby osób (u około 70% Europejczyków)
występują dolegliwości dotyczące problemów z widzeniem.
Liczba ta obejmuje także coraz więcej dzieci.
Oczy, podobnie jak całe nasze ciało, narażone są na duże
obciążenia związane z pracą przy monitorze, oglądaniem
telewizji, stresem oraz coraz szybszym tempem życia.
W przypadku osłabienia wzroku odruchowo sięgamy po
okulary lub soczewki kontaktowe. Jednak są to tylko półśrodki
– nie pomagają bowiem usunąć wad wzroku.
Dzięki tej książce przekonasz się, że i okulary, i soczewki
kontaktowe nie muszą Ci towarzyszyć przez całe życie.
Uświadomisz sobie także, jak kojące i odprężające są ćwiczenia
oczu. Opłaca się zdobyć wiedzę na temat ich potrzeb.
Twoje oczy to jeden z najcenniejszych organów zmysłów
Nasze oczy zapewniają połączenie ze światem zewnętrznym,
a jednocześnie z naszym umysłem. Wszystkie widoczne wrażenia, które do nas docierają, postrzegamy dzięki oczom.
Za pomocą mózgu łączymy wrażenia ze wszystkimi naszymi bardzo indywidualnymi i subiektywnymi doświadczeniami i odczuciami.
Oznacza to, że każdy człowiek widzi w inny sposób i postrzega świat z innej perspektywy.
Sam proces widzenia, jeśli na to pozwolimy, jest działaniem podejmowanym przez kompleksowy zespół obejmujący ciało, umysł i duszę.
Początek treningu oczu
Nowojorski okulista, dr William Bates, był pionierem w dziedzinie alternatywnej medycyny. Przed ponad 100 laty przeprowadził niekonwencjonalne badania u swoich pacjentów i stwierdził, że oczy mogą się zregenerować, nawet gdy wada wzroku jest bardzo zaawansowana. Na podstawie pracy z pacjentami doszedł do wniosku, że przy większości wad wzroku mamy do czynienia z zaburzeniami funkcjonalnymi, które wzmacniają się dodatkowo przez nieprawidłowe nawyki. Związane to było zawsze z wysiłkiem i napięciem w głowie i okolicach oczu.
Dr Bates stwierdził, że napięcia oddziałują na ciało i umysł.
Oznacza to, że wada wzroku ma wpływ na cały nasz organizm.
Dr Bates odkrył, że występujące stany napięcia można zlikwidować za pomocą odpowiednich ćwiczeń. Gdy uda się to
osiągnąć, tzn. gdy pacjent nauczy się używać oczu i umysłu
w zrelaksowany sposób, polepsza się wzrok, a funkcje oczu
się normalizują.
Kompleksowy trening oczu wyróżnia się fizycznym i psychicznym oddziaływaniem
Polepszenie funkcjonowania idzie zawsze w parze z polepszeniem struktury organów. Jest to ogólnie znana zasada fizjologiczna.
Jak stwierdził dr Bates, oczy nie są w tym zakresie żadnym wyjątkiem. On sam, aż do swojej śmierci w 1931 roku, wyszkolił wielu trenerów oczu, którzy rozpowszechniali jego metodę. Od tego momentu metody treningu oczu się rozwinęły i polepszyły.
Trening oczu ma na celu pełne wykorzystanie dostępnego potencjału wzroku. Nie ogranicza się wyłącznie do fizycznych
przyczyn wad wzroku, lecz obejmuje również wady o podłożu psychicznym.


Czy wiedziałeś,
że 10% procesu
widzenia odbywa
się za pomocą
oczu, a pozostałe
90% za
pomocą mózgu?