środa, 23 września 2015

Pasożyty

Pasożyty
Kolejny krok ku zdrowiu to walka z pasożytami, które w olbrzymiej ilości
zasiedlają nasz organizm. Latami gromadzone toksyny, powstające w wyniku
nieprawidłowego łączenia pokarmów, są wspaniałym dla nich pożywieniem.
Pasożyty żywiąc się ludzkimi toksynami i krwią, produkują własne, czasami
jeszcze groźniejsze toksyny. Oczyszczenie organizmu pozwala ograniczyć
środowisko, w którym pasożyty łatwo się mnożą.
Co to jest pasożyt? Według dr H.R. Clark: „Wszystko, co żyje na Tobie lub
w Tobie i czerpie z Ciebie pożywienia jest ‘pasożytem’ bez względu na rozmiary”.
Bardzo często bole żołądkowe, zaparcia, rozwolnienia, gazy nie są wynikiem
przewlekłego stanu chorobowego przewodu pokarmowego, lecz skutkiem
działalności właśnie takich pasożytów.
Postaramy się zrozumieć, jaki rodzaj pasożytów może istnieć w naszym
organizmie według dr H.R. Clark: „Robaki pasożytnicze dzielą się na obleńce
i płazińce.
Obleńce są w przekroju poprzecznym okrągłe jak dżdżownice i glisty, chociaż
mogą być grubości włosa (nicienie, owsiki) lub mikroskopijnie małe (włosienie,
trychiny).
Płazińce bardziej przypominają pijawki – potrafią przytwierdzać się główką
(scolex) jak tasiemce, bądź specjalną przyssawką jak przywry.
Obleńce z rodzaju Askaris (często występują u kotów i psów) są
najprymitywniejsze.
Ich jaja połykane są wraz z drobinami brudu. Wylegają się z nich maleńkie
larwy, które wędrują do płuc. W czasie kaszlu przedostają się do jamy ustnej
i zostają powtórnie połknięte.
W międzyczasie rozwijają się i pełzną do jelit, gdzie osiągają stadium osobnika
dojrzałego, po czym składają jaja w stolcu. Robaki gnieżdżą się przeważnie
w określonych miejscach – ulubionym organem psiej Dirofilarii jest serce
(również ludzkie). Czasami reguła ta ulega zmianie – Dirofilaria może żyć także
w innych organach, jeśli zostaną dostatecznie skażone rozpuszczalnikami,
metalami i innymi toksynami.
Płazińce, takie jak tasiemce, przechodzą bardziej skomplikowany rozwój.
Można połknąć ich jaja przypadkowo wraz z odrobinami kurzu. Po wylęgu larwa
przedziera się w kierunku ulubionego narządu, organizm z kolei separuje ją,
otaczając cystą.
Białe krwinki zostały tak zaprojektowane, aby nigdy nie atakować własnego
ciała, do którego należy też – niestety – otoczka cysty! Robaki płaskie mają więc
zagwarantowany pewien okres bezpiecznej egzystencji. Jeśli nie jesteśmy
wegetarianami, może zdarzyć się, że zjemy taką cystę, która akurat zadomowiła
się w spożywanym przez nas mięsie!
Gdy przegryziemy otoczkę cysty w czasie żucia pokarmu, drobna larwa zostanie
połknięta i przytwierdzi się główką do ściany jelita. Następnie zacznie się rozrastać, segment po segmencie. Segmenty, razem z jajeczkami, wydostaną się
wraz z zawartością jelita grubego.
Rozwój robaków płaskich z rodzaju motylic również należy do
skomplikowanych. Z ich jaj wydalanych z kałem w środowisku wodnym (stawy)
wylegają się larwy, które następnie zjadane są przez ślimaki i ryby. Larwy
dojrzewają, korzystając z „gościnności” nowych żywicieli pośrednich.
W końcu ślimak lub ryba pozbywa się larw, które przyczepiają się do listowia
przy stawie, gdzie mogą przezimować w twardej metacercarialnej cyście.
Przypadkowo zjada je brodzące w stawie zwierzę. Larwy wydostają się następnie
ze swojej twardej cysty jako dorastające osobniki i szybko przysysają się do jelit.
Mając bezpieczną „przystań”, mogą do końca dojrzeć i złożyć jaja.
Najczęściej występują cztery rodzaje przywry:
- ludzka przywra jelitowa i przywra wątrobowa (zwana motylicą
wątrobową)
- przywra wątrobowa owcza
- przywra trzustkowa bydlęca.
Wbrew temu, co sugerują nazwy, zarówno przywra owcza, jak i bydlęca
występują u ludzi.
Najgorszy pasożyt - Fastciolopsis buskii należy do przywr (robaków
płaskich), które występują przy każdym przypadku raka, infekcji wirusem HIV,
chorobie Alzheimera, Crohna, mięsaka Kaposiego, ale także wśród ludzi, których
oszczędziły te choroby.
Cykl życiowy tego robaka składa się z sześciu etapów:
1) jajeczko – wydalane z odchodami do gleby. Zmywane przez deszcz do stawów.
2) miracidium – wylęga się w wodzie. Ma rzęski i potrafi sprawnie pływać. Musi
w ciągu dwoch godzin znaleźć żywiciela pośredniego (ślimaka), inaczej będzie
zbyt osłabiona do dokonania inwazji.
3) redie – rozwija się wewnątrz miracidow w małe kuleczki. Są to redie –
„matki”, z których każda w ciągu 8 miesięcy wytworzy redie – „corki”, ciągle
wewnątrz ślimaka, żywiąc się płynami w przestrzeniach limfatycznych.
4) cerkarie – wykształcają ogon, ktory służy do wydostania się ze ślimaka
i dopłynięcia do rośliny. Jeśli ślimak żywi się rośliną, cerkarie przytwierdzają się
do niej przyssawką i otorbiają się (tworzą formę kokonu) w ciągu kilku minut.
Ogon obumiera i odpada.
5) metacerkarie – cysty o podwójnej ściance. Zewnętrzna ścianka jest bardzo
kleista, ale gdy spożywamy roślinę, do której jest przyklejona, otoczka zostaje
rozerwana, pozostawiając cystę w jamie ustnej. Bardzo trwała wewnętrzna
ścianka chroni ją przed przegryzieniem, a rogowata powłoka zapobiega
strawieniu przez soki żołądkowe. Jednakże, kiedy dotrze do dwunastnicy, soki
trawienne rozpuszczają otoczkę cysty i uwalniają zawartość, która przylega do
ściany jelita, gdzie rozwija się w dojrzałego osobnika.
6) osobnik dojrzały – żyje w jelitach i potrafi produkować 1000 jajeczek w ciągu
jednego cyklu trawiennego i egzystować przez wiele lat.
Warto zauważyć, że forma osobnika dorosłego jest jedynym stadium, które
w normalnych warunkach żyje w organizmie ludzkim (tylko w jelitach).
Fasciolopsis przez część swojego cyklu rozwojowego żeruje na ślimaku,
pełniącym rolę żywiciela pośredniego.
Jeżeli jednak w naszym organizmie znajdą się substancje takie jak
rozpuszczalniki, w naszym ciele może się rozwinąć pięć pozostałych
stadiów!
Jeśli takim rozpuszczalnikiem będzie alkohol propylowy, to któryś z naszych
organów stanie się żywicielem pośrednim przywry jelitowej – organ ten będzie
zagrożony zwyrodnieniem.
W przypadku benzenu, przywra jelitowa rozwinie się w grasicy, stwarzając
dogodne warunki dla AIDS.
Spiritus drzewny powoduje, że trzustka zostaje żywicielem pośrednim przywry
trzustkowej, doprowadzając do dysfunkcji, które znamy pod nazwą cukrzycy.
Jeżeli w naszym organizmie znajdzie się ksylen (lub toluen), każda z czterech
odmian przywry wykorzystuje mozg jako żywiciela pośredniego.
Metyloetyloketony (MEK) lub metylobutyloketony (MBK) powodują, że macica
staje się pośrednim żywicielem pasożytów, a prawdopodobnym rezultatem
będzie gruczolistość. Jest to nowy, oparty na skażeniach, rodzaj parazytyzmu”.
Choroby spowodowane przez stadia rozwojowe przywr o nietypowej lokalizacji
dr H.R. Clark nazywa chorobami przywropochodnymi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz