środa, 20 kwietnia 2016

Dieta 50:5

Zapoznaj się z dietą 50:50 ZOBACZ: 

Dieta 50:50. Odchudzaj się co drugi dzień!>>>


   Dzisiaj zastosuj ograniczony post,
  a jutro możesz jeść wszystko!

   „Diety okazują się nieskuteczne”.

   Zapewne czytaliście taką opinię wielokrotnie – może nawet setki razy. Chociaż sformułowanie „Diety okazują się nieskuteczne” jest już właściwie truizmem, nie oddaje faktycznego stanu rzeczy. Prawda brzmi bowiem trochę inaczej: diety okazują się nieskuteczne, gdy stosujemy je każdego dnia, co wynika z faktu, że nikt nie potrafi wytrzymać codziennego wyzbywania się ulubionych potraw. Nikt nie potrafi tygodniami czy też miesiącami przestrzegać skomplikowanych i sztucznych zasad dotyczących odżywiania. Tak, diety okazują się nieskuteczne, ponieważ nie można ich w pełni zastosować!

   Ale powody braku efektywności tradycyjnych kuracji odchudzających pokrywają się z czynnikami, które sprawiają, że dieta 50:50 okazuje się skuteczna. W przypadku tej kuracji nie ma mowy o codziennym wyzbywaniu się jedzenia i przestrzeganiu surowych reguł. Nie musisz mi wierzyć na słowo, że taka jest prawda, bo w przeciwieństwie do innych diet mamy tutaj do czynienia z kuracją popartą wieloletnimi badaniami naukowymi.

   Sama dziesięć lat temu uzyskałam tytuł doktorski w dziedzinie nauk o żywieniu i zostałam profesorem nadzwyczajnym na Uniwersytecie Illinois w Chicago. Rozpoczęłam wówczas badania dotyczące redukcji wagi, a ściślej – ograniczonej formy postu, zalecanej co drugi dzień. To prosta, udowodniona naukowo strategia szybkiego i trwałego obniżenia masy ciała, a następnie utrzymania osiągniętego rezultatu przez resztę życia. Jednocześnie udało mi się przekształcić moje długoletnie własne prace badawcze, przynoszące pozytywne skutki, w praktyczny zestaw wskazówek, który prezentuję po raz pierwszy właśnie w tej książce.

   Pragnę w tym miejscu przedstawić współautora Diety 50:50. Bill Gottlieb napisał już dwanaście książek o tematyce zdrowotnej, które sprzedano na całym świecie w nakładzie ponad dwóch milionów egzemplarzy. Bill ma certyfikat trenera z zakresu ochrony zdrowia – wydawany przez Amerykańskie Towarzystwo Specjalistów Medycyny Naturalnej – i był redaktorem naczelnym w wydawnictwach o tematyce zdrowotnej (pracował w „Prevention Magazine Books” i w wydawnictwie Rodale Books).
rzy tworzeniu tej publikacji Bill przejawił umiejętności w dziedzinie sztuki pisarskiej, ale także chętnie podzielił się doświadczeniem jako dziennikarz, który posiada ogromną wiedzę o problematyce zdrowotnej. Wspierał mnie w poszukiwaniach najnowszych źródeł naukowych, przywołanych w niniejszej książce. Dietę 50:50 przenika entuzjazm i profesjonalizm Billa – trenera z zakresu ochrony zdrowia, który szczerze dba o kondycję swoich pacjentów i czytelników.

   W ramach uwag wstępnych zamierzam wyjaśnić różnicę między innymi kuracjami odchudzającymi a dietą 50:50, którą można również określić mianem diety CDD (skrót od pierwszych liter wyrażenia: co drugi dzień). Zaprezentuję tu również osobiste doświadczenia związane z obniżaniem masy ciała poprzez stosowanie proponowanej przeze mnie strategii. Następnie przedstawię krótki przegląd treści tej publikacji i sposób jej wykorzystania, tak aby proces redukcji zbędnych kilogramów zakończył się powodzeniem.
Zobaczmy więc teraz, czym zasadniczo różni się codzienne przestrzeganie diety od kuracji odchudzającej 50:50.

   Zapomnij o diecie, która nakazuje
  wyzbywać się jedzenia
  – poznaj dietę, która przynosi zadowolenie

   Kuracje odchudzające na każdy dzień obejmują zazwyczaj proces wyzbywania się jedzenia. Przeważnie mówią o tym, czego nie można jeść. Mówią też o tym, czego nie należy robić, a wszystko to razem wzięte brzmi tak, jakby przekazywano ci zestaw dietetycznych „dziesięciu przykazań” w stylu:

   
    Nie będziesz jadać więcej niż 10% tłuszczu.

    Nie będziesz jadać więcej niż 40 g węglowodanów.
Nie będziesz jadać mięsa.

    Nie będziesz jadać pszenicy.

    Nie będziesz jadać cukru.

    Nie będziesz pożądać cukru swojego sąsiada.
  

   Usiłujesz zatem przestrzegać „objawionego” szeregu nakazów – bez względu na to, czy jest ich dziesięć, czy sto. Ale twoje wysiłki kończą się frustracją. Tak więc „grzeszysz”; spożywasz „złe” rzeczy; czujesz się niczym grzesznik. Potem żałujesz. Obiecujesz poprawę. Ogłaszasz na przykład: „Nigdy już nie będę jadać pączków!”. Jednak w nieuchronny sposób cały cykl ponownie się powtarza. Znowu ponosisz porażkę.

   Dlaczego tak się dzieje? Po okresie wyzbywania się jedzenia nastaje bowiem czas nadmiaru w diecie – podobnie jak po nocy przychodzi dzień. Zakaz spożywania czegoś sprawia, że właśnie to danie kusi cię zwodniczo i zaczynasz mocno go pragnąć. Jesteś na diecie o małej zawartości ęglowodanów? Zapewne masz ogromną ochotę na pizzę. A może korzystasz z diety niskotłuszczowej, która bazuje na roślinach? Wówczas prawdopodobnie marzysz o steku. Z kolei przy diecie paleo w swoich marzeniach widzisz enchiladę z serem. Ostatecznie ulegasz tym wszystkim zachciankom. Może nawet w niepohamowany sposób.

   Głód stanowi następną przyczynę nieskuteczności codziennej diety. To pozytywny i naturalny wskaźnik, za pomocą którego organizm wysyła komunikat, że potrzebuje energii. Głód ma ci uświadomić, że nadszedł czas na większą liczbę kalorii. Niestety, diety reklamowane jako metody obniżenia wagi zmuszają do redukcji wartości kalorycznej posiłków (wbrew twierdzeniom niejednego guru od spraw odżywiania, zalecającego wysoki – albo niski – poziom węglowodanów, białka i/lub tłuszczu, ograniczanie kalorii zawsze okazuje się kluczowym elementem kuracji, jeśli chodzi o zrzucanie zbędnych kilogramów). Gdy jesteś więc na diecie, odczuwasz głód. Może nawet stajesz się osobą kapryśną czy też wręcz popadasz w przygnębienie. Przez dłuższy okres nikt nie potrafi radzić sobie z codziennym głodem i towarzyszącym mu stresem. Dieta 50:50 rozwiązuje ten problem, ponieważ nie pozwala, aby stosująca ją osoba wyzbywała się jedzenia w dłuższej perspektywie czasowej.

   Diety oferują skomplikowany i zniechęcający łańcuch zasad, których należy przestrzegać – w przeciwnym razie ich lekceważenie sprawi, że pożałujesz swoich decyzji. Słyszysz zatem o tym, co możesz jadać, ile i kiedy. W efekcie wszystkie reguły tego rodzaju przejmują kontrolę nad twoim życiem, a to nie jest przyjemne. Jak odmiennie wyglądałaby sytuacja, gdyby udało się zrzucić niepotrzebne kilogramy i nadal obowiązywałoby hasło:

   Jadaj wszystko to, czego pragniesz!
Dieta 50:50 sprawia, że redukowanie masy ciała staje się łatwe. Nie wymaga bowiem konieczności wyzbywania się jedzenia przez dłuższy czas. Obejmuje natomiast jedną prostą zasadę:

   Spożywaj 500 kalorii w dniu obowiązywania diety (dzień diety) i jadaj wszystko to, czego pragniesz, w dowolnych ilościach następnego dnia (dzień ucztowania).

   Nie musisz zwracać szczególnej uwagi na węglowodany, tłuszcze ani białka. Nie musisz unikać określonych produktów – możesz jadać wszystko. Nie musisz stosować skomplikowanych jadłospisów. I naprawdę możesz korzystasz z diety jedynie co drugi dzień. Jak szczegółowo wyjaśniam w pierwszym rozdziale, moje badania świadczą o tym, że w ramach diety 50:50 dochodzi do takiej samej obniżki wagi jak przy stosowaniu codziennej diety.

   Zalecana tutaj kuracja pozwala na wyzbywanie się jedzenia tylko przez jeden dzień. Natomiast w kolejnym dniu masz całkowicie wolną rękę, jeśli chodzi o to, co chcesz jeść. Teraz zapewne pomyślisz sobie: „Nie ma szans, żeby to działało. Podczas dnia ucztowania będę jeść tyle, że nigdy nie schudnę”. Jednak badania, które przeprowadziłam, pokazują, że te obawy są bezpodstawne. Nie dochodzi do przejadania się w tym dniu. Osoby przestrzegające diety 50:50 podczas dnia ucztowania spożywają posiłki średnio na poziomie 110% prawidłowego zapotrzebowania kalorycznego. Natomiast w dniu diety spożycie kalorii sięga 25% zalecanej powszechnie normy. W przypadku dwóch dni uzyskujemy więc o prawie 1/3 kalorii mniej niż ich standardowa dawka na ten właśnie okres. Dzięki tej kombinacji powstała doskonała formuła, która pozwala na stałą i bezpieczną redukcję masy ciała.

   Dlaczego osoby na diecie 50:50 nie objadają się w dniu ucztowania? Po prostu nie czują, że wyzbywają się jedzenia! Kiedy przestrzegasz tej kuracji, masz świadomość, że możesz jadać wszystko, czego pragniesz, dokładnie co drugi dzień. Nie musisz obawiać się braku „swobodniejszego jutra”, ponieważ takie jutro nastąpi już następnego dnia, a potem cała sytuacja szybko się powtórzy. Dieta 50:50 usuwa problem wyzbywania się jedzenia poprzez czerpanie satysfakcji ze spożywania różnorodnych posiłków.
ZOBACZ CAŁY PORADNIK: 

Dieta 50:50. Odchudzaj się co drugi dzień!>>>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz