piątek, 9 października 2015

Terapia żywieniowa

Zauważ, że używam terminu „terapeuta żywieniowy” a nie „dietetyk” czy „specjalista w dziedzinie żywienia”. Wiele osób korzysta z tych dwóch pojęć naprzemiennie, ale istnieją pewne różnice. Dietetyk to obecnie jedyny zawód związany z żywieniem, którego status reguluje prawo i którego tytuł jest prawnie chroniony. By zostać dietetykiem, należy skończyć czteroletnie[2] studia w tej dziedzinie lub posiadać tytuł naukowy oraz dwuletni staż podyplomowy. Większość dietetyków pracuje w publicznej służbie zdrowia – w szpitalach lub przychodniach. Dietetycy mogą pracować zarówno na oddziałach ogólnych, jak i oddziałach intensywnej terapii, gdzie wymagane są specjalne formy karmienia pacjentów, na przykład karmienie przez rurkę. Niektórzy z nich specjalizują się tylko w jednej dziedzinie, np. pediatrii. By spotkać się z dietetykiem, wymagane jest skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu, chociaż niektórzy specjaliści mają swoje własne prywatne gabinety. Dietetycy udzielają porad ludziom cierpiącym na choroby przewlekłe, takie jak otyłość czy cukrzyca. Czasami doradzają też rodzicom dzieci, które nie rozwijają się prawidłowo.

   Termin „specjalista w dziedzinie żywienia” nie jest tytułem prawnie chronionym i często używa się go do określania ludzi, którzy po prostu znają się na żywieniu. Problem polega na tym, że każda niewykształcona w tej dziedzinie osoba może nazywać się specjalistą w dziedzinie żywienia. Organizacja Nutrition Society (Towarzystwo ds. Żywienia – określające się jako podmiot, którego celem jest „badanie spraw związanych z żywieniem i jego zastosowaniem na rzecz ochrony zdrowia ludzi i zwierząt”) definiuje „specjalistę w dziedzinie żywienia” jako naukowca pracującego na określonym polu, takim jak przemysł spożywczy czy media. Większość dużych sieci supermarketów zatrudnia takich specjalistów, by przekazywać opinii społecznej pozytywne informacje o oferowanych przez siebie produktach. Specjaliści w dziedzinie żywienia pracujący w publicznej służbie zdrowia współpracują z innymi osobami lub podmiotami, starając się promować zdrowy tryb życia lub też biorą udział w kampaniach i pracach nad regulacjami. W ramach określonych przez Nutrition Society, specjaliści w dziedzinie żywienia nie udzielają porad pojedynczym pacjentom, ponieważ nie mają odpowiedniego wykształcenia medycznego.

   W odróżnieniu od nich, „terapeuci żywieniowi”, tacy jak ja, mają jednak odpowiednie przygotowanie kliniczne. Mimo to, z prawnego punktu widzenia, każdy może określać się mianem „terapeuty żywieniowego” niezależnie od faktycznego wykształcenia. Na szczęście niedługo ten stan rzeczy ulegnie zmianie i niezbędne kwestie prawne zostaną uregulowane. Zdecydowana większość „terapeutów żywieniowych” jest zadowolona z takiego obrotu spraw. Organem odpowiedzialnym za wszelkie tego typu regulacje jest Complimentary and Natural Healthcare Council (Rada Komplementarnej i Naturalnej Opieki Zdrowotnej – przyp. tłum.), zaś wszystkie szkoły i uczelnie muszą spełniać standardy określone w Narodowych Standardach Zawodowych, stworzonych przez sieć organizacji zawodowych o nazwie Skills for Business. W 1999 r. Uniwersytet Westminster zorganizował kurs terapii żywieniowej, ustalając standardy dla całej sfery zawodowej związanej z tym zagadnieniem.


   Główna różnica między „dietetykami” a „terapeutami żywieniowymi” polega na tym, iż ta druga grupa, pracująca głównie w sektorze prywatnym, w większym stopniu skupia się na wymaganiach dotyczących diety i wierzy, iż zmiany w diecie mogą mieć działanie terapeutyczne. Spersonalizowana dieta i rozsądne dobieranie suplementów to główne zalecenia mające pomóc nam cieszyć się zdrowiem. „Terapeuci żywieniowi” koncentrują się na związku łączącym zdrowie i dietę, skupiając się przy tym na identyfikowaniu związanych z odżywianiem źródeł zaburzeń zdrowotnych. Dokonuje się tego poprzez badanie środowiska pacjenta: historii chorób w rodzinie, stylu życia, planu ćwiczeń, kontaktu z toksynami (tak jak np. w przypadku amalgamatów stomatologicznych) oraz historii medycznej samego pacjenta, w tym branych przez niego antybiotyków i innego typu leków. Akredytowani specjaliści w tej dziedzinie są członkami organizacji o nazwie BANT (British Association of Applied Nutrition and Nutritional Therapy – Brytyjskiego Towarzystwa Żywienia Stosowanego i Terapii Żywieniowej – przyp. tłum.)

CAŁOŚĆ TUTAJ: Nie powinnam tego jeść. Proste rozwiązania dietetyczne naproblemy zdrowotne ZOBACZ>>>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz