czwartek, 23 lutego 2017

Czy orzechy brazylijskie regulują poziom cholesterolu?

Czy to prawda, że jednorazowo spożyta porcja orzechów brazylijskich obniży twój poziom cholesterolu skuteczniej niż leki i utrzyma go w ryzach nawet przez miesiąc?

   To było jedno z najbardziej zwariowanych odkryć, o jakich słyszałem.
Brazylijscy badacze (jakżeby inaczej!) przeprowadzili eksperyment polegający na jednorazowym podaniu dziesięciu osobom obu płci od jednegodo ośmiu orzechów brazylijskich. O dziwo, w przeciwieństwie do grupy kontrolnej, która nie otrzymywała orzechów w ogóle, już spożycie czterech sztuk niemal natychmiast poprawiało poziom cholesterolu. „Zły” cholesterol LDL opadał o zdumiewające 20 procent dziewięć godzin po zjedzeniu orzechów. Żadne leki nie działają nawet w przybliżeniu tak szybko.
   A teraz naprawdę niewiarygodna wiadomość: badacze zmierzyli ponownie poziom cholesterolu u uczestników badań po upływie trzydziestu dni.
Nawet w miesiąc po jednorazowym spożyciu orzechów poziom ten był nadal niski.
   Zazwyczaj kiedy w literaturze medycznej pojawiają się wyniki tego rodzaju, „zbyt piękne, żeby były prawdziwe”, lekarze czekają na powtórzenie badań, zanim wprowadzą zmiany w swojej praktyce klinicznej i zaczną zalecać nowość pacjentom, zwłaszcza że w tym wypadku eksperyment przeprowadzono na grupie zaledwie dziesięcioosobowej, a efekty wydają się nieprawdopodobne. Skoro jednak kuracja jest tania, łatwa i nieszkodliwa – mowa o zaledwie czterech orzechach brazylijskich na miesiąc – to moim zdaniem ciężar dowodu powinien spocząć na drugiej stronie. Myślę, że rozsądnie będzie stosować tę metodę, dopóki nie zostanie udowodniona jej bezużyteczność.
   Ale więcej nie oznacza lepiej. Orzechy brazylijskie zawierają tak dużo selenu, że zjadanie codziennie czterech sztuk oznaczałoby przekroczenie dopuszczalnej normy tej substancji. Spożywając tylko cztery orzechy miesięcznie, nie musicie się o nic martwić.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz