W przypadku zaburzenia
flory bakteryjnej szkodliwe substancje zawarte w otoczeniu doprowadzają do
zatrucia organizmu i zaburzenia metylacji, czyli zdolności do usuwania toksyn.
Toksyny pobudzają układ immunologiczny oraz doprowadzają do stresu
oksydacyjnego w komórkach, powodując ich uszkodzenia. Komórki ciała, a nawet całe
narządy (np. tarczyca) nie są wtedy rozpoznawane przez układ odpornościowy jako
własne, lecz jako obce, które należy zaatakować. Takie schorzenia jak
reumatoidalne zapalenie stawów, stwardnienie rozsiane, toczeń czy choroba Hashimoto
są bezpośrednio powiązane z destrukcyjnym działaniem toksyn.
Oprócz uwarunkowań
genetycznych to czynnik środowiskowy, w tym żywieniowy, bywa punktem wyjścia do
tych schorzeń. Toksyny, wirusy, nietolerancje pokarmowe oraz stres upośledzają mechanizmy
detoksu. Otyłość (komórki tłuszczowe – adipocyty) i czynniki żywieniowe (m.in.
nadmiar tłuszczów nasyconych trans, sodu, niedobory witaminy D, brak w diecie błonnika,
fitosteroli roślinnych, kwasów omega-3 z ryb) wpływają na przesunięcie równowagi
cytokin we krwi w kie i zmniejszenie aktywności limfocytów regulatorowych (powściągających
reakcje immunologiczne), co sprzyja
rozwojowi autoagresji.
Objawy choroby wynikającej
z autoagresji są niespecyficzne i dotyczą całego organizmu. Należy do nich
przewlekłe przemęczenie, którego nie uśmierza żaden odpoczynek ani sen. Często
towarzyszą mu bole stawów i mięśni, chwiejny poziom cukru we krwi (czasem zbyt
niski). Doskwierają wzdęcia, gazy, zaparcia (lub biegunki) i bole brzucha. Można
zauważyć też obrzęki, słabą odporność, podatność na infekcje o każdej porze
roku, nawracające grzybice, trudne rekonwalescencje, uporczywie podwyższoną
temperaturę ciała. Dość charakterystyczny dla ich przebiegu jest stan depresji,
huśtawki nastroju, drażliwość, bole głowy i wiele innych.
Raz uruchomionej choroby
autoimmunologicznej nie daje się już powstrzymać, ale można ją bardziej lub
mniej wyciszyć. Zależy to od stopnia jej zaawansowania i od spustoszeń, jakie
zdążyła poczynić w organizmie. Leczenie farmakologiczne jest często nie tylko
niezbędne, lecz także długotrwałe, ponieważ może trwać całe życie, jednak właściwa
dieta, ustabilizowanie flory jelitowej, detoksykacja wątroby oraz odpowiednie
metody relaksacji mogą znacznie dopomóc w okiełznaniu dolegliwości, a nawet
przyczynić się do remisji.
Dzisiejsze doniesienia
naukowe jednoznacznie łączą problem nieszczelności jelit z chorobami autoimmunologicznymi.
Osoby z chorobą Hashimoto najczęściej cierpią też na nietolerancję glutenu lub
na jej cięższą postać – celiakię, dlatego należy wykonać badania w tym
kierunku, aby optymalnie dopasować dietę.
To był tylko fragment publikacji: Dieta uzdrawiająca organizm - Magdalena
Makarowska Zobacz całość>>>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz