Największym błędem, jaki popełniamy, jest myślenie
na
NIE. Negatywne myślenie.
"Nie chcę być gruby."
"Jestem gruby." („Nie jestem
chudy”).
"Nie chcę być głupi!"
"Jestem głupi!" („Nie jestem
mądry”.)
Ale co to tak naprawdę oznacza?
"Nie chcę być gruby".
Czyli jaki? Chcesz mieć odpowiednią do wzrostu wagę czy
płaski brzuch? Chcesz czuć się atrakcyjnie czy nosić mniejszy rozmiar?
Jeżeli nie będziesz wiedział, czego dokładnie
pragniesz, to jak masz osiągnąć swój cel?
To tak, jakby chcieć jechać na wczasy nad ciepłe
morze.
I co z tego wynika? Dokładnie nic. Samo „chciejstwo”
w żaden sposób nie wyśle Cię na wczasy. Zwłaszcza, że miejsce jest
nieprecyzyjne.
Jeśli powiesz, że z początkiem czerwca tego roku
chcesz lecieć do San Remo, to będzie już dużo. Jeżeli doprecyzujesz, że chcesz
zamieszkać w hotelu z widokiem na plażę, a hotel ma mieć cztery gwiazdki, to
będzie bardzo dużo.
A jeżeli powiesz, że byłeś w biurze podróży, gdzie zarezerwowałeś
wakacje w San Remo, w okresie 3-10 czerwca i będziesz mieszkał w hotelu La Rosa
Dei Venti, to będzie oznaczało, że lecisz na wakacje!
Tak samo jest z odchudzaniem. Dokładnie tak samo.
Jeżeli określisz swój cel mało precyzyjnie, to jak
masz do niego dotrzeć? Musisz dokładnie wiedzieć, co chcesz osiągnąć.
W następnych rozdziałach znajdziesz kilka ćwiczeń, które
pomogą Ci precyzyjnie określić swój cel.
TO BYŁ TYLKO FRAGMENT PUBLIKACJI:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz