Codzienne biegi. Twoje
ostateczne wyniki są całkowicie zależne od Twojej bazy — treningu tlenowego. Trening
szybkościowy może Ci pomóc uzyskać jedynie ograniczoną poprawę. To właśnie
długotrwałe okresy długich, równych biegów stanowią podstawę szybszego
biegania.
Podstawa piramidy to wiele miesięcy spokojnego biegania
tlenowego. Biegi takie poprawiają krążenie — dzięki temu, że wzmacniają serce i
zwiększają ilość krwi przepompowywanej przez układ krwionośny. A to oznacza, że
składniki odżywcze i tlen mogą docierać
do komórek mięśniowych bardziej efektywnie, natomiast produkty przemiany
materii są sprawniej
usuwane. Twoje mięśnie mogą wykonywać większą pracę przy
mniejszym wysiłku. Rozbudowujesz swój system
transportowy, przygotowując go do fazy treningów
szybkościowych, która ostatecznie pomoże Ci zwiększyć tempo biegu.
Długie biegi. Długie biegi
maksymalizują wydajność układu krążenia. Stanowią
najważniejszy element Twojego programu. Nasilone bicie serca sprawia, że zarówno ono samo, jak i
tętnice oraz żyły zaczynają coraz wydajniej transportować krew, a płucom
pozwala to na bardziej efektywną absorpcję tlenu. Kiedy mięśnie są poddawane
wysiłkowi na granicy ich możliwości (co ma miejsce w przypadku regularnych długich
biegów o stopniowo zwiększającej się długości), zaczynają lepiej reagować i
mogą dłużej pracować, a to dzięki
wzmocnieniu układu krążenia.
Jak długo? Jeżeli
interesują Cię zawody albo chcesz szybciej biegać, oto, co powinieneś zrobić:
zacznij od dystansu swojego najdłuższego biegu z ostatnich
trzech tygodni i zwiększaj go o 1,5 km co tydzień, aż dojdziesz do 16 km.
W tym momencie zacznij zwiększać dystans o 3 km co dwa
tygodnie. Tygodnie pomiędzy zmianami dadzą Twojemu organizmowi szansę na
regenerację i odbudowę przed kolejnym wydłużeniem dystansu. Jeśli
przygotowujesz się do startu w maratonie albo półmaratonie, dojdź do 29 km,
jeśli do biegu na 10 km — do 24 km, a jeśli do biegu na 5 km, dojdź do 16 km
— i utrzymuj ten dystans. Nie przekraczaj go jednak, dopóki
nie wejdziesz w fazę treningu szybkościowego.
W fazie treningu szybkościowego będziesz kontynuował te długie
biegi, a w celu uzyskania jak najlepszych wyników wydłużysz je i dystans będzie
większy od
biegu, do którego się
przygotowujesz. Idealnie będzie, jeśli trenując do biegu na
5 km, przebiegniesz 16 – 19 km, do biegu na 10 km przebiegniesz 25 – 28 km, i 45
– 48 km, jeśli przygotowujesz się do startu w maratonie.
Inne biegi w Twoim programie nie ulegną wielkim zmianom,
jeśli w ogóle. Zwiększenie liczby pokonywanych kilometrów
dokona się głównie poprzez długie biegi, a nie poprzez większą liczbę
kilometrów przebieganych każdego dnia. W
fazie treningu podstawowego możesz startować w zawodach, ale nie matakiej
potrzeby. Jeśli się na to zdecydujesz, to nie powinieneś biec na pełnej
szybkości i powinieneś wybrać tydzień, w którym nie masz długiego biegu.
Jak szybko? Długie
biegi powinno się biegać bardzo powoli — co najmniej 75 sekund na kilometr
wolniej, niż wynosi Twoje zakładane tempo w planowanych zawodach. Jeśli maszwątpliwości,
zwolnij i zrób sobie więcej przerw na marsz. Długich biegów nie da się przebiec
zbyt wolno.
Uwaga dla biegaczy, którzy nie planują startów.
Długie biegi stosują zawodnicy startujący w zawodach, którzy
prezentują wszystkie szczeble zaawansowania. Biegacze światowej klasy od lat
korzystają z tych zasad, a coraz więcej osób biegających w weekendy biegi na 10
km albo startujących w maratonach zaczyna zdawać sobie sprawę z wartości, jaką niesie poprawa
ogólnej szybkości i wyników. Ale zasada długich biegów może być stosowana przez
wszystkich biegaczy, także przez tych, którzy biegają tylko 3 – 5 km trzy razy
w tygodniu.
Jeżeli nie interesują Cię zawody ani rywalizacja, po prostu
zmniejsz długość biegu opisanego powyżej. Chodzi o to, żeby biegać dłużej raz
na dwa, trzy tygodnie. Jeżeli normalnie przebiegasz około 5 km, któregoś dnia pobiegnij
6 km, a po upływie dwóch tygodni 8 km. Jeżeli 8 km wydaje Ci się wystarczająco długim
dystansem, to się go trzymaj i biegaj na
8 km co dwa tygodnie. Ale jeśli chcesz, możesz też w dalszym
ciągu co dwa tygodnie zwiększać liczbę wybieganych kilometrów — niech to będzie
Twój szczególny dzień. Zapewni Ci to większą wytrzymałość, pomoże spalić więcej
tłuszczu, poprawi kondycję — i sprawi, że lepiej się pozujesz, nawet jeżeli
nigdy nie miałeś zamiaru się ścigać.
Tempo. W trakcie wolnych biegów w tygodniu utrzymuj
tempo przynajmniej o 40 – 60 sekund na kilometr wolniejsze od tego, które jest
Twoim celem. Podczas długiego biegu biegnij przynajmniej o minutę i 15 sekund
na kilometr wolniej, niż wynosi Twoje planowane tempo. Nawet jeżeli szybszy
bieg nie sprawia Ci trudności, zwolnij i
naucz się czerpać radość z wolniejszego biegu. Pomoże Ci to w szybszej
regeneracji, tak
byś mógł zająć się innymi treningami w dalszej części
tygodnia. Ja sam biegam moje codzienne biegi, a także długie biegi 2 minuty na
kilometr wolniej, niż byłbym w stanie je pobiec, i każdy z nich sprawia mi
przyjemność.
Praca nad techniką. Dwukrotnie
w ciągu tygodnia, w spokojne dni, wykonuj w trakcie biegu od 4 do 8 interwałów
— szybszych fragmentów (zob. s. 151 – 152), z odpoczynkiem pomiędzy poszczególnymi powtórzeniami. Na dystansie
100 metrów przyspiesz kroku, tak byś biegł szybko, ale nie na pełnej prędkości,
a następnie biegnij tak rozpędzony przez 20 – 50 metrów. Trzymaj kolana nisko i nie odbijaj
się od podłoża. Powinieneś mieć uczucie,
jakbyś biegł w pobliżu tempa planowanego na zawody, nie przeciążając mięśni ani
ścięgien nóg. Kiedy już pokonasz założoną odległość, rozluźnij sięi stopniowo
zwolnij. Kontroluj to, co robisz.
Myśl wtedy o swojej technice, ale nie zamartwiaj się nią na
innych etapach treningu.
Zawody. Zawody mogą być biegane dla wprawy, jako
przygotowanie do docelowych zawodów — ale nie powinieneś w nich uczestniczyć częściej
niż co drugi tydzień. Jeszcze lepszą taktyką jest bieganie w zawodach raz na
miesiąc.
Nie angażuj się w nie na 100%, tylko potraktuj je jak
cięższe niż zazwyczaj, normalne biegi (nie biegnij z większą szybkością niż ta,
która znajduje się w połowie między Twoim zwykłym
spokojnym tempem treningowym a tempem zaplanowanym na
wielkie zawody).
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ: Bieganie metodą Gallowaya. Cieszsię dobrym zdrowiem i doskonałą formą!>>>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz