Jeśli wcześniej jadłaś cukier w jakiejkolwiek postaci,
całkowite odstawienie będzie dla Ciebie nie lada wyzwaniem.
Pierwsze trzy dni będą bardzo trudne. Tyle nasz organizm
uwalnia się od toksyn i uzależnień. Tak, tak. Nie pomyliłaś się, dokładnie
to przeczytałaś. Od uzależnień. Cukier jest największym narkotykiem
naszych czasów, dużo większym niż kokaina, alkohol, tytoń, hazard,
seks czy gry komputerowe. Wiesz, że jest to substancja, której jedzenie
kompletnie niczego nie wnosi do naszego organizmu? Nie ma witamin,
minerałów, nic. Jedynie dostarcza energii, a co za tym idzie: uruchamia
ośrodek przyjemności w naszym mózgu. To dlatego cukier jest dla
nas taki WOW! Uwielbiamy cukier, bo czerpiemy z niego energię bez
najmniejszego wysiłku. To tak, jakby szef płacił Ci pensję za nicnierobienie
– kto by nie chciał takiego szefa? Niestety, historia z cukrem nie
kończy się happy endem. Ten hojny szef po jakimś czasie zażąda od Ciebie
gigantycznego haraczu. Nie ma nic za darmo. Okazuje się wręcz, że
z cukrem jest gorzej niż z kredytem we frankach: rata wciąż rośnie,
a spłatom nie ma końca. Nie tylko tyjemy; cukier powoduje całą listę
chorób. Cukier metabolizowany jest w wątrobie, co powoduje
jej przeciążenie, otłuszczenie i schorzenia typowe dla alkoholików
w ciągu!
Ale to jeszcze nie całe niebezpieczeństwo – metabolizowanie
cukru głównie w wątrobie, a nie w komórkach, powoduje,
że do organizmu nie dociera informacja o dostarczonym pożywieniu.
Jemy, dostajemy ogromną ilość kalorii, w mózgu wydzielają się
hormony szczęścia, czyli serotonina i dopamina… i ciągle
chcemy więcej, i więcej!
Fakt, że cukru nie metabolizują komórki, prowadzi
do zaburzeń pracy trzustki. Pierwszym symptomem jest często zaburzenie
wchłaniania insuliny, tak zwana insulinooporność. Konsekwencją
nieleczenia insulinooporności, poza otyłością, której nie można
się pozbyć, jest cukrzyca. Zaburzenia w produkcji insuliny, przeciążenie
trzustki nie pozostają bez echa. Wpływają na pracę tarczycy i nadnerczy.
Choroby zaczynają mnożyć się i postępować lawinowo: choroby
tarczycy, jajników, problemy z płodnością, wreszcie choroby
układu trawiennego. Choroby o podłożu autoimmunologicznym
to nie tylko choroby z zespołu metabolicznego. To również choroby
skórne, łuszczyca, a nawet rak. Nie chodzi tu o straszenie,
ale… ludzie, którzy cierpią na choroby autoimmunologiczne, stoją
w pierwszym szeregu, jeśli chodzi o zagrożenie chorobami
nowotworowymi. Tymczasem na konferencji medycznej w Łodzi
w 2016 roku, poświęconej chorobom onkologicznym, prognozowano,
że za piętnaście lat z powodu raka umrze co trzeci Polak. Umrze. Biorąc
pod uwagę coraz większy procent przypadków wyleczalności raka, możemy
się spodziewać, że unikną tej choroby naprawdę nieliczni. Jeśli nie
zmienimy naszego podejścia między innymi do jedzenia, rokowania
są naprawdę przykre. Pamiętasz, jak to było w epoce naszych dziadków?
Rak? Owszem. Zdarzał się. Alergie? Czasami. Widywało się też na ulicy
otyłe osoby. Jednak nie były to częste przypadki! Co się zmieniło od
czasów naszych dziadków? To, co jemy i sposób, w jaki to robimy!
Oczywiście, mam nadzieję, że wszystkie negatywne konsekwencje
nie będą Ciebie dotyczyły ani teraz, ani nigdy. Z pewnością zmiany
w sposobie życia i odżywiania pomogą Ci uchronić się przed
większością chorób i powikłań!
Jeśli walczysz z otyłością, która nie poddaje
się żadnym dietom, i nie jesteś w stanie skutecznie schudnąć,
na 99% przyczyną tego stanu rzeczy jest cukier.
ZOBACZ CAŁOŚĆ:
Anna Powierza Jakschudnąć gdy dieta nie działa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz