poniedziałek, 26 października 2015

Bieganie dla początkujących i zaawansowanych

Bieganie dla początkujących i zaawansowanych 

CAŁY PORADNIK TUTAJ>>>


Bie­ga­nie sta­je się co­raz po­pu­lar­niej­sze. 
Wciąż przy­po­mi­nam so­bie, jak sko­men­to­wał ten trend je­den z mo­ich przy­ja­ciół: „Gdy spo­glą­dam rano przez okno, to wi­dzę wię­cej bie­ga­ją­cych niż idą­cych do skle­pu po buł­ki”. Rze­czy­wi­ście, trud­no nie za­uwa­żyć, że bie­ga­nie jest ostat­nio bar­dzo mod­ne, a upra­wia­ją­cych ten sport nie­ustan­nie przy­by­wa. Prze­cież to ta­kie ła­twe – wy­star­czy ubrać się wy­god­nie i cie­pło, za­ło­żyć od­po­wied­nie buty i za­cząć ro­bić kro­ki szyb­ciej niż w cza­sie naj­bar­dziej in­ten­syw­ne­go spa­ce­ru. Ba­nal­ne! I nie da się ukryć, bie­ga­nie nie tyl­ko jest nie­skom­pli­ko­wa­ne, ta­nie i zdro­we, lecz tak­że przy­no­si wie­le sa­tys­fak­cji.     Ideą tego po­rad­ni­ka jest przy­bli­że­nie pro­ble­ma­ty­ki bie­go­wej za­rów­no spor­tow­com zu­peł­nie po­cząt­ku­ją­cym, jak i ma­ją­cym już w tej te­ma­ty­ce pew­ną orien­ta­cję. Posta­no­wi­łem ująć ten te­mat w spo­sób, ja­kie­go mi za­bra­kło, gdy prze­glą­da­łem wy­daw­nic­twa do­ty­czą­ce bie­ga­nia.     Zna­ne mi są dwa ro­dza­je po­rad­ni­ków. Pierw­sze za­wie­ra­ją pod­sta­wo­we wska­zów­ki do­ty­czą­ce do­bo­ru obu­wia i ubra­nia, wła­ści­wej die­ty, za­po­bie­ga­nia kon­tu­zjom itp. Uj­mu­ją wspo­mnia­ne za­gad­nie­nia na tyle po­bież­nie, że śred­nio za­awan­so­wa­ny bie­gacz ni­cze­go no­we­go się z nich nie do­wie. Prze­ci­wień­stwem tego typu pu­bli­ka­cji są swo­iste bi­blie au­tor­stwa prak­ty­ków i teo­re­ty­ków tre­nin­gu. Wie­dza za­war­ta w ta­kich wy­daw­nic­twach jest per­fek­cyj­nie bez­błęd­na, ale po­da­na na po­zio­mie, któ­re­go więk­szość za­wod­ni­ków ama­to­rów zwy­czaj­nie nie ro­zu­mie. W do­dat­ku opra­co­wa­nia te czę­sto opi­su­ją wręcz nie­re­al­ne pla­ny tre­nin­go­we, któ­re za­kła­da­ją, że dana oso­ba ni­czym in­nym się nie zaj­mu­je, tyl­ko przy­go­to­wa­nia­mi do ma­ra­to­nu. Bie­ga­nie sta­no­wi moją pa­sję, ale ro­zu­miem, że bez ro­dzi­ny i pra­cy nie mogę funk­cjo­no­wać jako nor­mal­ny czło­wiek i oby­wa­tel. A za­tem choć ko­cham ten sport, to na li­ście mo­ich ży­cio­wych prio­ry­te­tów jest na czwar­tym lub pią­tym miej­scu.     Wra­ca­jąc do ra­dze­nia i tre­no­wa­nia – po­nie­waż nie zna­la­złem po­rad­ni­ka ofe­ru­ją­ce­go moim zda­niem trzeź­we, ra­cjo­nal­ne i zrów­no­wa­żo­ne po­dej­ście do bie­ga­nia, po­sta­no­wi­łem sam taką książ­kę na­pi­sać. Moją ideą jest prze­ka­za­nie cze­goś wię­cej niż tyl­ko za­chę­ty do upra­wia­nia bie­ga­nia i po­da­nia od­po­wied­nich wska­zó­wek – uwa­żam, że naj­więk­szą atrak­cją tego spor­tu są za­wo­dy. Star­ty ulicz­ne, te­re­no­we, gór­skie, na orien­ta­cję, noc­ne i pod­ziem­ne two­rzą tak in­te­re­su­ją­ce pola do sa­mo­roz­wo­ju, że aż trud­no uwie­rzyć, iż tak mało zwra­ca się na to uwa­gę. Każ­dym aka­pi­tem za­chę­cam do udzia­łu w za­wo­dach, spraw­dze­nia się, spo­tka­nia z ludź­mi, do­war­to­ścio­wa­nia, po­czu­cia, jak dzia­ła­ją en­dor­fi­ny i ad­re­na­li­na, do­sko­na­łej za­ba­wy w gro­nie zna­jo­mych. Star­ty na mniej­szych i więk­szych im­pre­zach przy­po­mi­na­ją sko­ki ze spa­do­chro­nem bądź nur­ko­wa­nie głę­bi­no­we, trwa­ją krót­ko, ale war­to na nie cze­kać i się do nich przy­go­to­wy­wać ca­ły­mi mie­sią­ca­mi. Sam za­czą­łem bie­gać, bo chcia­łem schud­nąć. Bez ni­czy­jej po­mo­cy ani po­ra­dy do­sze­dłem do tego, jak atrak­cyj­ne może być uczest­nic­two w za­wo­dach. W bie­ga­nie uda­ło mi się wcią­gnąć kil­ku­dzie­się­ciu zna­jo­mych, pra­wie wszy­scy zde­cy­do­wa­li się na star­ty w róż­nych im­pre­zach bie­go­wych. Wy­da­je się więc, że tę pro­stą ideę bie­ga­nia przez pry­zmat za­wo­dów war­to na­gło­śnić.  

Na po­czą­tek – de­cy­zja  

Za­cznij od spra­wy naj­ła­twiej­szej: od de­cy­zji. Nie­zwy­kle ła­two ją pod­jąć. Gdy po raz ko­lej­ny po­czu­jesz ukłu­cie za­zdro­ści na wi­dok bie­ga­cza na tra­sie, gdy z nie­chę­cią skon­sta­tu­jesz, że ostat­nio zbyt dużo przy­bra­łeś na wa­dze lub po pro­stu chcesz ro­bić coś in­ne­go, pójdź w to! Po­sta­nów, że za­czniesz bie­gać! Bie­ga­nie to sport bar­dzo ła­twy w re­ali­za­cji – aż się pro­si, żeby przy­najm­niej spró­bo­wać.  Naj­pierw wy­star­czą sta­re dre­sy, prze­ciw­desz­czo­wa kurt­ka, zwy­kłe ko­szul­ki oraz spor­to­we buty, któ­ry­mi z re­gu­ły każ­dy dys­po­nu­je. Do­brze jest za­cząć skrom­nie, wy­ko­rzy­stu­jąc rze­czy, któ­re już ma się w sza­fie. Nie na­ra­żaj się na wy­dat­ki w skle­pie spor­to­wym, sko­ro nie wiesz jesz­cze, cze­go po­trze­bu­jesz, co pre­fe­ru­jesz, a cze­go nie zno­sisz. Gdy tyl­ko oka­że się, że po­łkną­łeś bie­go­we­go bak­cy­la, kup od­po­wied­nie buty. Resz­tę ak­ce­so­riów do­bie­raj stop­nio­wo, wni­kli­wie za­sta­na­wia­jąc się nad każ­dym ele­men­tem. W ten spo­sób zgro­ma­dzo­ny ze­staw bę­dzie opty­mal­ny (i praw­do­po­dob­nie roz­sąd­ny ce­no­wo). Za­miast prze­bie­rać w skle­pie w ob­ci­słych sek­sow­nych gat­kach i ma­rzyć o le­do­wej czo­łów­ce, do­wiedz się le­piej, jak nie zro­bić so­bie krzyw­dy, za­czy­na­jąc przy­go­dę z bie­ga­niem, i skup się na suk­ce­syw­nym po­ko­ny­wa­niu co­raz więk­szych dy­stan­sów. Przed pierw­szą dłuż­szą prze­bież­ką przy­najm­niej prze­wer­tuj ten po­rad­nik. 

Bieganie dla początkujących i zaawansowanych 

CAŁY PORADNIK TUTAJ>>>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz