wtorek, 19 lipca 2016

Zdrowe gotowanie by Ann Zaufaj sobie!

       Nie ma jednej diety odpowiedniej dla wszystkich. Różnią nas bowiem płeć, geny, typ metaboliczny, tryb życia i pracy, doświadczenia, skłonności... Jesteśmy różni i dobra dla każdego z nas dieta też musi być różna! Powiem więcej: nawet opracowana na indywidualne zamówienie może nie być odpowiednia przez miesiące czy lata. Bo cały czas się zmieniamy, a wraz z tym zmieniają się też potrzeby naszego organizmu. Inne ma nastolatek, inne osoba w wieku średnim, a inne człowiek w sile wieku. Nawet wśród równolatków zapotrzebowanie na poszczególne składniki odżywcze jest zróżnicowane.

       Oczywiście, są podstawowe zasady, zwłaszcza dotyczące unikania szkodliwych produktów, które powinni wziąć sobie do serca wszyscy. Ale należy traktować je jako bazę i szukać indywidualnych rozwiązań. Do tego jednak potrzebna jest wiedza. Warto więc sięgnąć do różnych opracowań i poczytać przede wszystkim o tym, jak dokładnie funkcjonuje ta wyjątkowa maszyna, którą jest ludzki organizm. Wiele osób potrafi precyzyjnie wyjaśnić, jak działają podzespoły w samochodzie, a niewiele wie o pracy najważniejszego dla nich mechanizmu, uważając tę wiedzę za nużącą. Jak więc mogą zadbać o coś, czego nie znają? A przecież układ trawienny, ba! samo jelito – to fascynujące zjawisko. Trzeba też wiedzieć, jaki skład powinno mieć dobre paliwo, które dostarczamy własnemu organizmowi. Poznać poszczególne grupy makroskładników i sposób ich wykorzystania w procesach życiowych, ważne są też oczywiście wszystkie mikroelementy, w tym witaminy. Trzeba wiedzieć, co oznaczają takie terminy jak indeks glikemiczny, ładunek glikemiczny, gęstość odżywcza, kaloryczność. Wszystkie te informacje znajdziecie w mojej pierwszej książce „Żyj zdrowo i aktywnie”.
Przestrzegam tylko przed jednym: rzucaniem się na wszelkie nowinki dietetyczne. Restrykcyjne przestrzeganie co i rusz pojawiających się zakazów i nakazów dotyczących odżywiania wywołuje na ogół jedynie frustrację, zwłaszcza że często są one niespójne, zaprzeczają sobie wzajemnie. Do zguby, a nie do zdrowia, prowadzi też obsesyjne liczenie kalorii każdego posiłku, ustalanie, ile węglowodanów zawiera pomidor, codzienne sprawdzanie wagi i obwodu ciała.

       Kiedy zaczynasz prowadzić zdrowy styl życia, możesz czuć się nieco zdenerwowany. To naturalne! U niektórych już sama rezygnacja ze sklepowych słodyczy, kolorowych napojów i gotowych dań pełnych glutaminianu daje objawy odstawienia. Z warzyw jadłeś dotychczas tylko frytki i pomidory, a teraz dowiadujesz się, że warzywa mają stanowić co najmniej 70 procent Twojego jadłospisu. „O zgrozo!”, myślisz z przerażeniem.
Spróbuj jednak wytrwać w swoim postanowieniu, a wkrótce przekonasz się, że uda się wszystko ogarnąć, że to nie jest aż tak trudne. Trzymając się podstawowych zasad, po prostu uważaj na sygnały, jakie wysyła Ci własny organizm. On potrafi na różne sposoby przekazać Ci informację, co dla Ciebie dobre. Wzdęcia, złe samopoczucie, senność w ciągu dnia czy wypryski – to sygnały wskazujące, że trzeba swój jadłospis zmodyfikować. Natomiast poczucie swobodnego przypływu energii w ciele, dobry sen, dobra koncentracja, radość życia... – wskazują, że odżywiasz zdrowo i Twoja dieta jest właściwa.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz