Nie ma jednej diety odpowiedniej dla
wszystkich. Różnią nas bowiem płeć, geny, typ metaboliczny, tryb życia
i pracy, doświadczenia, skłonności... Jesteśmy różni i dobra dla
każdego z nas dieta też musi być różna! Powiem więcej: nawet opracowana na
indywidualne zamówienie może nie być odpowiednia przez miesiące czy lata. Bo
cały czas się zmieniamy, a wraz z tym zmieniają się też potrzeby
naszego organizmu. Inne ma nastolatek, inne osoba w wieku średnim,
a inne człowiek w sile wieku. Nawet wśród równolatków zapotrzebowanie
na poszczególne składniki odżywcze jest zróżnicowane.
Oczywiście, są podstawowe zasady,
zwłaszcza dotyczące unikania szkodliwych produktów, które powinni wziąć sobie
do serca wszyscy. Ale należy traktować je jako bazę i szukać indywidualnych
rozwiązań. Do tego jednak potrzebna jest wiedza. Warto więc sięgnąć do różnych
opracowań i poczytać przede wszystkim o tym, jak dokładnie
funkcjonuje ta wyjątkowa maszyna, którą jest ludzki organizm. Wiele osób
potrafi precyzyjnie wyjaśnić, jak działają podzespoły w samochodzie,
a niewiele wie o pracy najważniejszego dla nich mechanizmu, uważając
tę wiedzę za nużącą. Jak więc mogą zadbać o coś, czego nie znają?
A przecież układ trawienny, ba! samo jelito – to fascynujące zjawisko.
Trzeba też wiedzieć, jaki skład powinno mieć dobre paliwo, które dostarczamy
własnemu organizmowi. Poznać poszczególne grupy makroskładników i sposób
ich wykorzystania w procesach życiowych, ważne są też oczywiście wszystkie
mikroelementy, w tym witaminy. Trzeba wiedzieć, co oznaczają takie terminy
jak indeks glikemiczny, ładunek glikemiczny, gęstość odżywcza, kaloryczność.
Wszystkie te informacje znajdziecie w mojej pierwszej książce „Żyj zdrowo
i aktywnie”.
Przestrzegam
tylko przed jednym: rzucaniem się na wszelkie nowinki dietetyczne. Restrykcyjne
przestrzeganie co i rusz pojawiających się zakazów i nakazów
dotyczących odżywiania wywołuje na ogół jedynie frustrację, zwłaszcza że często
są one niespójne, zaprzeczają sobie wzajemnie. Do zguby, a nie do zdrowia,
prowadzi też obsesyjne liczenie kalorii każdego posiłku, ustalanie, ile
węglowodanów zawiera pomidor, codzienne sprawdzanie wagi i obwodu ciała.
Kiedy zaczynasz prowadzić zdrowy styl
życia, możesz czuć się nieco zdenerwowany. To naturalne! U niektórych już
sama rezygnacja ze sklepowych słodyczy, kolorowych napojów i gotowych dań
pełnych glutaminianu daje objawy odstawienia. Z warzyw jadłeś dotychczas
tylko frytki i pomidory, a teraz dowiadujesz się, że warzywa mają
stanowić co najmniej 70 procent Twojego jadłospisu. „O zgrozo!”, myślisz
z przerażeniem.
Spróbuj
jednak wytrwać w swoim postanowieniu, a wkrótce przekonasz się, że
uda się wszystko ogarnąć, że to nie jest aż tak trudne. Trzymając się
podstawowych zasad, po prostu uważaj na sygnały, jakie wysyła Ci własny
organizm. On potrafi na różne sposoby przekazać Ci informację, co dla Ciebie
dobre. Wzdęcia, złe samopoczucie, senność w ciągu dnia czy wypryski – to
sygnały wskazujące, że trzeba swój jadłospis zmodyfikować. Natomiast poczucie
swobodnego przypływu energii w ciele, dobry sen, dobra koncentracja,
radość życia... – wskazują, że odżywiasz zdrowo i Twoja dieta jest
właściwa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz